Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Największe statki wchodzące na Bałtyk będą mogły zawijać do gdyńskiego portu

Kazimierz Netka
W Morskim Porcie Gdynia praca wre. Z czasem będzie jej jeszcze więcej
W Morskim Porcie Gdynia praca wre. Z czasem będzie jej jeszcze więcej Hanna Sagan /ZMPG SA
Port Gdynia w minionych latach z powodzeniem był modernizowany, dzięki czemu obsługuje coraz większe jednostki. I mimo niedawnego światowego kryzysu, świetnie sobie radzi. W ciągu trzech najbliższych lat na inwestycje przeznaczy prawie pół miliarda złotych. Dzięki temu to polskie okno na świat stanie się jednym z najbardziej konkurencyjnych na Bałtyku. Na lądzie będzie bardzo dobrze skomunikowanie z centrum Europy, nawet z wybrzeżem Morza Śródziemnego. Stanie się też bardziej dostępny dla dużych jednostek pływających.

O planach modernizacji i rozbudowy opowiedzieli nam Janusz Jarosiński - prezes, dyrektor naczelny Zarządu Morskiego Portu Gdynia SA, oraz Walery Tankiewicz - wiceprezes, dyrektor ds. infrastruktury i zarządzania majątkiem tej spółki.

Pół miliarda złotych na rozwój to suma niemała. Znaczna jej część, bo około 200 mln złotych, to środki własne. Są już przygotowane. Ponadto, zarząd portu pragnie pozyskać fundusze unijne - razem około 300 milionów złotych. Do tej pory zdobywanie dotacji z Brukseli szło bardzo dobrze. Dzięki nim w zeszłym roku zakończono pogłębienie do 13,5 metra toru wodnego. W planach rozwojowych przy dwóch nabrzeżach przewidziane są pogłębienia do 15,5 metra. Dzięki temu będą mogły do Gdyni zawijać największe statki, jakie dostają się na Bałtyk przez Cieśniny Duńskie.

W najbliższych latach zostanie też poprawiona dostępność do portu od strony lądu. Dokończona będzie rozbudowa ulicy Polskiej, co ułatwi dojazd między innymi do Dworca Morskiego. Zrealizowany będzie projekt rozbudowy infrastruktury terminalu ro-ro, obejmujący układ dróg wewnętrznych. Samochody nie będą musiały dojeżdżać do ronda przy ul. Polskiej, które w godzinach szczytu jest zatłoczone - zjadą z głównej trasy wprost na wewnętrzne drogi do portu. Powstaną parkingi przedportowe, by pojazdy nie musiały tłoczyć się na terminalach. Rozbudowane zostanie nabrzeże Bułgarskie, położone przy estakadzie Kwiatkowskiego. Powstanie około 3 hektarów placów składowych na ładunki drobnicowe, kontenerowe. Wzmocniony ma być potencjał terminalu kontenerowego. Po drugiej stronie Trasy Kwiatkowskiego powstaje natomiast centrum logistyczne.

Dzięki urzeczywistnianiu takich przedsięwzięć, w Gdyni mogą pojawiać się coraz większe statki. W ubiegłym roku armator Stena Line wprowadził na trasę do Karlskrony nowy prom Stena Vision. W lipcu nastąpi wymiana następnego -na ten szlak wejdzie większa jednostka Stena Spirit. Obecny terminal nie musi być powiększany do końca 2014 roku. Potem - w związku z planami wprowadzenia przez armatora jeszcze większych jednostek - promy będą cumować przy nabrzeżu Polskim, gdzie powstanie nowa przystań.
Po trudniejszym okresie związanym z kryzysem na linii promowej do Karlskrony widać oznaki ożywienia. Nadzieję na dalszy rozwój ruchu promowego zarząd gdyńskiego portu wiąże właśnie z tą trasą, posiadającą status autostrady morskiej. Cieszy gdynian nowe połączenie Helsinki - Gdynia - Rostock, które stworzyło zupełnie nową jakość na rynku bałtyckim. Na jednostkach typu ro-pax może podróżować na tej linii do 500 pasażerów.

Gdynia, pod względem dostępności do portu morskiego od strony lądu, jest absolutnym liderem w skali kraju. Mało jest na świecie takich terminali, z których wyjeżdża się niemal od razu z portu na początek autostrady. A takim początkiem autostrady jest w Gdyni Trasa Kwiatkowskiego.
Za około trzy lata zostanie zakończona modernizacja fragmentu międzynarodowej magistrali kolejowej E-65 Gdynia - Warszawa. Wtedy pojawią się jeszcze dogodniejsze możliwości rozwoju. Dzięki unowocześnieniu tej trasy kolejowej i zakończeniu budowy autostrady A1 może się okazać - niewykluczone, że już w 2013 roku - że Port Gdynia skutecznie zacznie zabiegać o ładunki, które teraz omijają Polskę. Powstaną zupełnie nowe warunki do konkurowania o towary tranzytowe. Za trzy lata rozpocznie się wielka walka o ich pozyskiwanie.

Ważne jest w związku z tym stworzenie stałych połączeń kolejowych do centrum lądu, nawet aż do Włoch. Pociąg na południe Europy mógłby kursować trzy razy w tygodniu, regularnie. W sprawie połączeń lądowych gdyński port współpracuje z Wenecją, z regionem Veneto, w ramach unijnego projektu tworzenia korytarza transportowego Bałtyk - Adriatyk. Jest szansa, że regularne połączenie kolejowe zaistnieje w 2014 roku.

- Powinniśmy też mieć na uwadze rynki wschodnie. Chodzi o Białoruś, Ukrainę - akcentują prezesi. Żeby towary stamtąd przyciągnąć do Gdyni, muszą powstać dogodne połączenia szosowe i kolejowe.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki