Najwięksi przegrani wyborów parlamentarnych na Pomorzu. Kogo nie zobaczymy w Sejmie i Senacie?

Zawodu nie kryje Michał Owczarczak. Ani kawa z rana, ani ciasteczka w kształcie owiec rozdawane w trakcie licznych spotkań, ani też gigantyczny banner wyborczy rozwieszony na ścianie jednego z gdańskich falowców nie pomogły wicewojewodzie pomorskiemu. Owczarczak zdobył niewiele ponad 2,8 tys. głosów.

- Przegrałem te wybory. Przegrałem je jednoznacznie i wyraźnie, co boli, bo starałem się prowadzić szeroką kampanię, najlepiej, jak umiałem - napisał na swoim profilu w serwisie społecznościowym. - Wszystkim, którzy na mnie zagłosowali, nisko się kłaniam. I przypominam sobie ulubiony angielski klub, który wrócił kiedyś z poważnych tarapatów - dodaje.