Najazd na hipodrom

Przez cały dzień zawodnicy i konie musieli zmagać się ze zmienną aurą. Od gorącego przedpołudnia, poprzez deszczowe godziny popołudniowe, do zimnego wieczoru.

- Ale dla nas to są bardzo dobre warunki do rywalizacji - mówił dyrektor zawodów Olgierd Kuleszyński.

Rywalizacja w niemal wszystkich czwartkowych i piątkowych konkursach trwała po kilka godzin, ale obserwatorzy zawodów zgodnie podkreślają wysoki ich poziom. Widzowie jednak nie nudzili się i choć na trybunach nie było kompletu publiczności, to w sobotę i niedzielę powinno być znacznie lepiej.

- Tak jest na całym świecie, to finały budzą największe emocje i wtedy jest najwięcej kibiców na trybunach - dodają organizatorzy CSIO***.

Przy okazji wyjaśnienie - im większa ilość gwiazdek przy nazwie zawodów, tym ranga ich jest większa. Ta z kolei zależy od wielkości puli nagród. W Sopocie przekroczyła ona 500 tysięcy złotych.

- To nie są najtrudniejsze zawody, dlatego tak wielu zawodników do nas się zgłosiło - mówią organizatorzy.

W zawodach na sopockim hipodromie przy ul. Polnej biorą udział reprezentanci Ukrainy, Francji, Włoch, Danii, Niemiec, Szwecji, Turcji, Szwajcarii, Austrii, Czech, Finlandii i Polski. CSIO*** jest szczególną imprezą w sportowym kalendarzu Trójmiasta. Obcowanie z naturą, spokój i konie to świetna propozycja dla wszystkich, którzy chcieliby odpocząć, śledząc zarazem sportową rywalizację na wysokim poziomie.
Szczegółowe wyniki oraz pozostałe informacje można uzyskać na oficjalnej stronie sopockich zawodów www.csio.sopot.pl.