Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nagroda dla prezydenta i skarga do ministra

Piotr Weltrowski
Jacek Karnowski otrzyma nagrodę
Jacek Karnowski otrzyma nagrodę Grzegorz Mehring
Uchwała przyznająca Jackowi Karnowskiemu, prezydentowi Sopotu, nagrodę i skarga radnych na działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego - to sprawy, które zdominowały piątkową sesję sopockiej Rady Miasta.

Prezydent Jacek Karnowski otrzyma nagrodę w wysokości ponad 9 tys. zł w związku z 20-leciem jego pracy w samorządzie. Co ciekawe, za przyjęciem uchwały głosowała także sopocka opozycja, która jeszcze kilkanaście dni temu określała całą sprawę mianem skandalu. Szczególnie przodował w tym Bartosz Łapiński, który stwierdził wówczas, iż radni koalicji, którzy przygotowali projekt uchwały "stracili kontakt z rzeczywistością". W piątek radnego Łapińskiego na obradach... nie było. Tłumaczyli się za niego partyjni koledzy.

- Pan Łapiński nieco się zagalopował. Przeanalizowaliśmy ustawę o pracownikach samorządowych i rzeczywiście panu prezydentowi nagroda ta, zgodnie z prawem, należy się - stwierdził Piotr Meler, radny PiS.

Sopoccy radni postanowili też poskarżyć się ministrowi sprawiedliwości Zbigniewowi Ćwiąkalskiemu na działania Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Przyjęli uchwałę, która spowoduje, iż na ręce ministra trafi wniosek z prośbą o "wydanie poleceń i wytycznych" w sprawie postępowania prowadzonego przez CBA i Prokuraturę Krajową, a dotyczącego sprawy Centrum Haffnera.

Apel radnych ma związek z zakończoną kilka tygodni temu kontrolą przeprowadzaną przez CBA oraz z przesłuchaniami, na które musiało się stawić kilku sopockich rajców. Jak mówią przesłuchiwani, pytania zadawane im przez funkcjonariuszy miały być "intencyjne". Raport sporządzony przez CBA po kontroli w sopockim magistracie nazywają z kolei ingerencją w kompetencje Rady Miasta i samorządu.

- CBA, wbrew swoim kompetencjom, oceniło sposób prowadzenia inwestycji i przyjęty przez nas projekt - mówi Wieczesław Augustyniak, przewodniczący sopockiej Rady Miasta i pomysłodawca uchwały. - Musimy reagować, kiedy ignorowane są prawa samorządu.

Odmiennego zdania była sopocka opozycja. Podczas dyskusji nad projektem określiła go nawet mianem "prośby o ręczne sterowanie śledztwem". Już po sesji przedstawiła jednak łagodniejsze stanowisko. - Projekt uchwały otrzymaliśmy kilka minut przed rozpoczęciem obrad, nie mieliśmy czasu się z nim zapoznać, podobnie jak z raportem CBA - przyznaje Andrzej Kałużny, radny PiS.

Pośpiech ów rajcom rządzącej w Sopocie koalicji PO - Samorządność jednak nie przeszkadzał. Wszyscy, poza Cezarym Jakubowskim, który wstrzymał się od głosu, poparli inicjatywę Augustyniaka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki