Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadole: Za wyburzenie pożarnowieckiego hotelowca chcą zapłacić... gruzem

Joanna Kielas
Ruiny hotelowca straszą każdego lata licznych turystów
Ruiny hotelowca straszą każdego lata licznych turystów Joanna Kielas
Fiaskiem się zakończył gminny przetarg na wyłonienie wykonawcy zburzenia walącego się pożarnowieckiego hotelowca w Nadolu, gm. Gniewino. Gmina planowała, że znajdzie firmę, która się zgodzi wykonać całą pracę jedynie za otrzymanie w zamian gruzu. Tymczasem oferenci zażądali za tę robotę, bagatela - od 100 tys. nawet do 2 mln zł.

- Mamy bardzo pomysłowe władze, ale tym razem chyba ktoś mocno przesadził, licząc, że znajdzie firmę, która wykona prace warte nawet 2 miliony złotych właściwie za darmo - komentują przetarg nadolanie.
Władze Gniewina cały czas tematu rozbiórki i pomysłu "roboty za gruz" nie odpuszczają.

- W ogłoszonym przetargu najważniejszym kryterium był czas wykonania, bo chcemy, by obiekt zniknął do lata. No i okazało się, że są podmioty, które mogą błyskawicznie taką rozbiórkę wykonać, ale za duże pieniądze - mówi Mirosław Marcinkiewicz, kierownik referatu inwestycji Urzędu Gminy w Gniewinie. - W związku z tym, że my w budżecie takich kwot na ten cel nie zaplanowaliśmy, przetarg wczoraj unieważniono.

Jak tłumaczą w Gniewinie, urzędnicy rozmawiali z dwiema firmami, które skłonne były rozebrać hotel za pozyskany gruz. Jedna z nich się wycofała, druga cały czas rozważa propozycję, choć oficjalnie do przetargu nie stanęła.

- Myślę, że w najbliższych dniach sprawa się rozstrzygnie - zapowiada Marcinkiewicz.
Przypomnijmy, że gmina Gniewino z własnej woli zobowiązała się do rozbiórki obiektu, który co prawda należy do prywatnego właściciela, ale jako waląca się ruina straszy w środku turystycznej miejscowości i zagraża bezpieczeństwu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki