Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nadal nie wiadomo co dalej z pitbullami z Przemyśla. Jeden z nich zagryzł 12-latka

Norbert Ziętal
Norbert Ziętal
Nadal nieznany jest los psa, który we wrześniu ub. roku śmiertelnie pogryzł w Przemyślu 12-letniego chłopca.
Nadal nieznany jest los psa, który we wrześniu ub. roku śmiertelnie pogryzł w Przemyślu 12-letniego chłopca. Łukasz Solski
Nadal nie ma konkretnej decyzji w sprawie dwóch psów pitbulli, które od kilku miesięcy przebywają w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Orzechowcach koło Przemyśla. Jeden z psów, we wrześniu ubiegłego roku zagryzł w Przemyślu 12-letniego chłopca.

Przedłuża się sądowy proces współwłaścicieli pitbulla, który we wrześniu ubiegłego roku w Przemyślu pogryzł 12-letniego chłopca. Z powodu odniesionych ran dziecko zmarło.

Oskarżonymi w tej sprawie są Aneta G. i Mariusz S. Zarzuca się im utrzymywania obu psów bez wymaganego zezwolenia, wprowadzenie do obrotu poza miejscem chowu kilkutygodniowego szczeniaka, co jest zabronione oraz brak szczepień przeciwko wściekliźnie u jednego z psów.

Proces w tej sprawie toczy się przed Sądem Rejonowym w Przemyślu. Na rozprawie 22 marca sąd zdecydował o powołaniu biegłego kynologa i odroczył rozprawę. Nie wiadomo, kiedy odbędzie się kolejna. To sąd zdecyduje o dalszym losie psów.

Tuż po tragicznym zdarzeniu oba psy trafiły do schroniska dla bezdomnych zwierząt w Orzechowcach koło Przemyśla. I są tam do dzisiaj. Przebywają w boksie, do którego wchodzi jedynie kierownik tej placówki, Przemysław Grządziel. To on podaje psom jedzenie i wodę, sprząta. Problem w tym, że kilka tygodni temu złożył wypowiedzenie, będzie pracował tylko do 30 kwietnia.

Co dalej? Na razie nie wiadomo.

Tuż po złożeniu wypowiedzenia przez Grządziela, prezydent Przemyśla ogłosił konkurs na nowego kierownika. Z marnym efektem. Zgłosiła się tylko jedna osoba, kobieta. Jednak po rozmowie kwalifikacyjnej z nią władze miejskie nie zdecydowały się na rozstrzygnięcie konkursu.

We wtorek, 6 kwietnia, prezydent ogłosił nowy konkurs. Chętni mogą składać swoje oferty do 16 kwietnia.

Kandydat powinien posiadać wykształcenie wyższe pierwszego lub drugiego stopnia, pięcioletni staż pracy (lub wykonywania działalności gospodarczej) o charakterze zgodnym z wymaganiami na to stanowisko, formalne typu niekaralność i nieposzlakowana opinia. Jednak ważne są również inne wymagania. Preferowany będzie minimum roczny staż w pracy w jednostce luz zakładzie zajmującym się opieką lub hodowlą zwierząt, co najmniej roczne doświadczenie na stanowisku kierowniczym. Kandydat powinien mieć koncepcję funkcjonowania schroniska.

Co będzie po 30 kwietnia, gdy dotychczasowy kierownik odejdzie z pracy, a nowy nie zostanie znaleziony? Na razie nie wiadomo.

Dziś wybraliśmy 20 psów, które czekają na adopcję w schronisku w Orzechowcach koło Przemyśla. Poznajcie Molę, Fibiego, Elvisa i inne psiaki, które czekają na nowy dom!FIBI. Suczka. ur. 10.2011 r. Przebywa w schronisku już 3 lata.

Te psy czekają na nowy dom w schronisku w Orzechowcach [ZDJĘCIA]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Nadal nie wiadomo co dalej z pitbullami z Przemyśla. Jeden z nich zagryzł 12-latka - Nowiny

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki