Pierwsza połowa od początku nie układała się po myśli gospodarzy. Pierwszego gola zdobył Sebastian Płaczkowski i to goście z Puław częściej byli na prowadzeniu. Akademikom sześć razy w tej części gry udało się doprowadzić do remisu, a tak cały czas przegrywali. Na przerwę drużyny zeszły przy prowadzeniu gości 14:11.
W drugiej połowie trwał pościg akademickiego zespołu za Azotami. Wreszcie w 48. minucie po skutecznym rzucie Damiana Kostrzewy udało się doprowadzić do stanu 20:20. Kiedy jednak w ciągu minuty goście z Puław zdobyli trzy gole i na dziewięć minut przed końcem spotkania prowadzili 24:21 wydawało się, że gdańszczanie znowu nie zdobędą punktów.
Lepsza gra w obronie i szaleńczy atak dały jednak akademikom prowadzenie w 57. minucie 27:26. Do końca meczu były jeszcze blisko trzy minuty i oba zespoły miały okazje na kolejne gole, ale ich nie wykorzystały.
- Ostatnio nie gramy tak jak powinniśmy. Czegoś nam wyraźnie brakuje. Nie ma już takiej młodzieńczej fantazji, którą mieliśmy w poprzednim sezonie. Mieliśmy grać szybko, bo wiedzieliśmy, że rywale mogą mieć problemy z kondycją w końcówce spotkania. Nie za dobrze to było realizowane. Sami nie umieliśmy wygrać tego meczu, ale chyba opatrzność czuwała nad nami - powiedział Daniel Waszkiewicz, trener AZS AWFiS.
Osłabieniem drugiej linii gdańskiego zespołu jest na pewno brak Szymona Woynowskiego. Zwłaszcza kiedy tak fatalną dyspozycję rzutową jak w sobotnim meczu prezentował Łukasz Masiak.
- Szymon na parkiecie umożliwiał nam więcej wariantów. Wznowił już treningi i liczę, że nas wzmocni - przyznał gdański szkoleniowiec.
AZS AWFiS Gdańsk - Azoty Puławy 27:26 (11:14)
AZS AWFiS: Sokołowski, Zimakowski - Bednarek 3, Chrapkowski 4, Ćwikliński 5, Fogler 3, Olęcki 2, Pilch 1, Wysokiński 2, Masiak 1, Sulej, Kostrzewa 4, Ringwelski 2. Kary: 10 minut.
Azoty: Zajdler - Kurowski 1, Płaczkowski 3, Lasoń 2, Buchwald 3, Witkowski 1, Zydroń 11, Mazur, Afanasjew, Szyba 3, Sieczka 2. Kary: 10 minut.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?