Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na tomograf i rezonans może skierować tylko specjalista

J. Gromadzka-Anzelewicz
Od nowego roku skierowanie na kosztowne badania - m.in. tomografię komputerową i rezonans magnetyczny - wystawić może pacjentowi tylko lekarz specjalista. Zdaniem NFZ badania te - przez ostatnie dwa lata w kompetencji lekarzy rodzinnych - były nadużywane i często zlecane niepotrzebnie.

Według Andrzeja Troszyńskiego z biura prasowego centrali NFZ skierowania wydane do tej pory przez lekarzy rodzinnych zachowają ważność jedynie do końca stycznia. Dla chorych, którzy na te badania czekają od kilku miesięcy, to bardzo zła wiadomość. - Będą musieli wrócić do lekarza rodzinnego po skierowanie do specjalisty i dopiero on zdecyduje, czy pacjent na pewno potrzebuje jednego z tych badań - tłumaczy Troszyński.

Od 1 lutego pracownie radiologiczne będą honorować tylko nowe skierowania. Zdaniem lekarzy na tej zmianie przepisów pacjenci tylko stracą.

- Kolejki do specjalistów jeszcze bardziej się wydłużą - twierdzi Jarosław Skłucki, szef gdyńskiej Przychodni "Wzgórze św. Maksymiliana". - W ubiegłym roku do urologa, neurologa, czy ortopedy czekało się od 3 do 5 miesięcy, teraz będzie jeszcze gorzej, bo w kolejce ustawią się dodatkowi pacjenci potrzebujący skierowania. Poza tym lekarze rodzinni to w większości również specjaliści, tyle że nie uwzględnia się tego w nazwie ich poradni.

Tymczasem wielu specjalistów uważa, że bez tzw. obrazowych badań (tomografia, rezonans) wizyta u nich nie ma sensu.

- Bez wyników rezonansu nie jestem w stanie określić przyczyny bólów kręgosłupa u chorego i podjąć decyzji o leczeniu zachowawczym czy też operacji - podkreśla dr hab. Wojciech Kloc, szef oddziału neurochirurgii w Szpitalu Wojewódzkim w Gdańsku.

Tomografia i rezonans to dziś również podstawa w diagnostyce onkologicznej.
- Wciąż trafiają do nas chorzy z zaawansowaną chorobą nowotworową - ubolewa dr Irena Czech, zastępca dyrektora Wojewódzkiego Centrum Onkologii w Gdańsku. - Po części dlatego, że na tomografię czy rezonans muszą czekać kilka miesięcy.
Argument NFZ o "nadużywaniu" kosztownych badań przez lekarzy rodzinnych nie przekonuje również radiologów.

- Na całym świecie zdarzają się nieuzasadnione badania - wyjaśnia dr Ewa Dąbrowska-Zuber, kierownik pracowni radiologicznej w szpitalu na Zaspie. - Nie zauważyłam jednak, by zlecali je lekarze rodzinni.

Co może zlecić lekarz rodzinny

Na liście badań zarezerwowanych od 1 stycznia 2010 r. tylko dla specjalistów - oprócz tomografii komputerowej i rezonansu magnetycznego znalazły się też USG dopplerowskie, urografia oraz scyntygrafia. Lekarze rodzinni mogą teraz kierować pacjentów tylko na badania podstawowe, takie jak morfologia, badanie kału, moczu, rentgenowskie, gastroskopia, kolonoskopia, EKG w spoczynku, USG jamy brzusznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki