Jedno jest pewne – na rynku w Chojnicach było głośno i kolorowo. To za sprawą rozpoczęcia sezonu motoryzacyjnego. Miłośnicy pojazdów starszych, zabytkowych i wojskowych mieli na co popatrzeć i co podziwiać. Najwięcej, tradycyjnie, było „maluchów” czy „dużych fiatów”.
Rozpoczęcie sezonu motoryzacyjnego w Chojnicach
Były też istne cacka, jak skoda 440 spartak z 1954 roku czy łady. Trzeba przyznać, że właściciele pojazdów włożyli serce i niemałe pieniądze, żeby ich pojazdy wyglądały niemal, jak nowe. W większości aut dopracowany był każdy szczegół – od dźwigni zmiany biegów, przez klamki, tapicerkę i wystrój wnętrza. Tak jak w autobusie skoda. Była wiekowa kasetka z dawnymi pieniędzmi, a nawet stare bilety wraz z dziurkaczem, który pamiętają urodzeni przed rokiem 1970.
Rozmów o technicznych sprawach nie było końca. To przecież niebywała okazja, żeby porozmawiać o zastosowanych rozwiązaniach podczas remontu silnika czy wymienić się kontaktem do sprawdzonego tapicera.
Nikomu nie przeszkadzał ziąb i padający deszcz. Na poprawę samopoczucia wolontariusze serwowali kawę, herbatę, ciasta, ciasteczka i pajdy chleba ze smalcem. Oczywiście za opłatą, bo rozpoczęcie sezonu motocyklowego miało akcent charytatywny – zbiórka pieniędzy na leczenie maleńkiego Aleksa z Chojnic.
ZOBACZ TAKŻE:
Aleks z Chojnic cierpi na SMA. Chorobę może zatrzymać kosztowny lek. Potrzeba aż 10 mln zł!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?