Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na posesji policjanta w Borzytuchomiu znaleziono beczki z substancją, która mogła skazić oczyszczalnię ścieków. Sprawę bada prokurator

Maria Sowisło
Katastrofa ekologiczna w Borzytuchomiu (powiat bytowski)
Katastrofa ekologiczna w Borzytuchomiu (powiat bytowski) arch. UG w Borzytuchomiu
Prokuratura prowadzi postępowanie w sprawie skażenia kanalizacji ściekowej w Borzytuchomiu, przez co działać przestała oczyszczalnia ścieków. Czy katastrofę ekologiczną spowodowała substancja w beczkach, znalezionych na ternie posesji policjanta z Komendy Powiatowej Policji w Bytowie? Badają ją fachowcy ze słupskiej delegatury Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

AKTUALIZACJA, 19.05.2020:
Jest oświadczenie bytowskich policjantów w sprawie skażenia kanalizacji sanitarnej w Borzytuchomiu.
"W czwartek 14 maja br. dyżurny bytowskiej komendy odebrał zgłoszenie od dyspozytora Państwowej Straży Pożarnej o prowadzeniu działań w miejscowości Borzytuchom w związku możliwością dostania się do instalacji kanalizacyjnej substancji, która może stwarzać zagrożenie. Na miejsce skierowani zostali policjanci. Mundurowi wspólnie ze strażakami ustalali okoliczności zdarzenia oraz miejsce, w którym substancja dostała się do kanalizacji. Te czynności doprowadziły do posesji, której współwłaścicielem jest funkcjonariusz Komendy Powiatowej Policji w Bytowie. Wstępne czynności przeprowadzone na tej posesji pod nadzorem prokuratora nie wykazały, aby do zdarzenia przyczynił się policjant. Funkcjonariusz nie był zatrzymany, nie przedstawiono mu zarzutów, nie jest też zawieszony. Komendant Powiatowy Policji w Bytowie nie wydał zezwolenia policjantowi na dodatkową pracę związaną z pilnowaniem odpadów w Czarnej Dąbrówce. Miejsce to było przez niego nadzorowane w ramach służby, podobnie jak przez wielu innych policjantów z powiatu bytowskiego. Sprawa wylania podejrzanej substancji do kanalizacji wyjaśniana jest przez prokuraturę i nie ma związku z substancjami składowanymi w Czarnej Dąbrówce. Ponadto Komendant Powiatowy Policji w Bytowie insp. Andrzej Borzyszkowski polecił wszcząć wewnętrzne postępowanie, które ma na celu wyjaśnienie wszelkich okoliczności tego zdarzenia" - czytamy w oświadczeniu rzecznika prasowego bytowskich policjantów Michała Gawrońskiego.

WCZEŚNIEJ PISALIŚMY:

Skażenie oczyszczalni ścieków w Borzytuchomiu

Od czwartku 14 maja 2020 r. w Borzytuchomiu trwa ratowanie oczyszczalni ścieków, która stanęła ze względu na zanieczyszczenie kanalizacji ściekowej.

- W czwartek około godz. 11.00 pracownicy wyczuli żrący i nieprzyjemny zapach z kanalizacji. U niektórych wywołał problemy z oddychaniem, więc poprosiliśmy o pomoc strażaków – relacjonuje wójt Borzytuchomia Witold Cyba.

Po przyjeździe na miejsce zdarzenia strażacy z Bytowa zarządzili ewakuację urzędu gminy, domu kultury, przedszkola, biblioteki i przystąpili do sprawdzenia czy nieprzyjemny zapach pochodzi z cieczy, która może szkodzić zdrowiu lub życiu mieszkańców.

- Za pomocą dostępnych urządzeń i możliwości dokonania oceny nie stwierdzono zagrożenia. Dodatkowo podczas działań żadna z osób nie zgłaszała potrzeby udzielenia pomocy medycznej - mówi Fryderyk Mach, zastępca komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Bytowie.

Po kilku godzinach okazało się, że ciecz dotarła do oczyszczalni ścieków. Tutaj wyrządziła ogromne szkody.

- W sieci kanalizacyjnej była brunatna, pieniąca się ciecz. Nasza biologiczna oczyszczalnia bazująca na pracy bakterii tlenowych i beztlenowych, padła. Wszystkie kadzie stały się martwe – mówi wójt Borzytuchomia Witold Cyba.

Wójt martwi się, bo odtworzenie flory bakteryjnej, to nie jest prosta sprawa. Na pewno bardzo kosztowna.

- Nie wiemy co to za ciecz. Nie wiem, czy muszę ją utylizować normalnie, czy w Gdańsku. Musimy kupić nowe bakterie, ale zanim zaczną działać, będzie to trwać pewnie jeszcze ze trzy tygodnie. To są ogromne koszty. A ten rok nie będzie dla nas łatwy. Mamy niższe dochody z subwencji, mniejsze wpływy z podatków, a już teraz zdecydowałem o wycofaniu jednej inwestycji drogowej z powodu braku pieniędzy. Co będzie dalej? Nie wiem – martwi się wójt Cyba i apeluje do mieszkańców by aż do odwołania z rozwagą używali kanalizacji.

- Wiadomo, że z toalety można korzystać, wziąć szybki prysznic, ale proszę by np. wodę z gotowania ziemniaków wylewać do ogródków. Z tego co widzę, mieszkańcy tak robią i to cieszy, bo pozwoli nam na uniknięcie katastrofy ekologicznej – dodaje Cyba, zaznaczając że oczyszczone ścieki trafiają do rzeki.

W związku z sytuacją do Borzytuchomia przyjechali też fachowcy ze słupskiej delegatury Wojewódzkiej Inspekcji Ochrony Środowiska w Gdańsku.

- Trwają czynności kontrolne. Pobraliśmy próby z oczyszczalni ścieków i u potencjalnego sprawcy. Czekamy na analizy – mówi zastępca kierownika słupskiej delegatury WIOŚ Tomasz Żukowski.

Co znajduje się w beczkach na posesji w Borzytuchomiu?

U potencjalnego sprawcy byli też strażacy. Mieli bowiem określić ponownie, czy ciecz zgromadzona w pięciu 200-litrowych beczkach może stanowić zagrożenie. - Także w czwartek otrzymaliśmy z Borzytuchomia drugie wezwanie o godz. 21.30.

- W budynku gospodarczym znajdowało się siedem beczek, z czego pięć było pełnych oraz dwa kanistry 20-litrowe i trzy pojemniki 5-litrowe. Badania powietrza nie wykazały stężeń toksycznych. Można było stwierdzić, że była to substancja palna, prawdopodobnie ropopochodne rozpuszczalniki – mówi zastępca komendanta powiatowego PSP w Bytowie Fryderyk Mach.

Na posesji w Borzytuchomiu był także prokurator i policjanci. - Sprawę przekazałem do Prokuratury Okręgowej w Słupsku. Taka była moja decyzja. Co do dalszego toku postępowania, nie jestem gospodarzem tej sprawy - mówi prokurator rejonowy w Bytowie Ryszard Krzemianowski.

Jak ustaliliśmy, materiały sprawy nie dotarły jeszcze do Prokuratury Okręgowej w Słupsku.

Posesja, na której odkryto beczki z ropopochodną cieczą, należy do policjanta z Bytowa. Jego koledzy na razie nie komentują sprawy. Czekamy na odpowiedzi na pytania przesłane do rzecznika prasowego bytowskich policjantów.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki