Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Pomorzu do tej pory utopiło się 20 osób, a sezon dopiero się rozpoczyna

Janina Stefanowska
Przemek Świderski
Kolejne dwie osoby utonęły na Pomorzu w miniony weekend. W sobotę, w miejscowości Rusek (pow. starogardzki), życie stracił 18-latek, a w Kiełpinie (pow. kartuski) - 44-letni mężczyzna. Jak informuje st. asp. Krzysztof Drabiuk z Wojewódzkiego Stanowiska Koordynacji Ratownictwa KW PSP w Gdańsku, od początku roku na Pomorzu utonęło już 20 osób. Ofiarami są osoby w różnym wieku.

W Kiełpinie w sobotę ok. godz. 17 do mężczyzny wyciągniętego z wody została wezwana karetka pogotowia z Kartuz. W 12 minut była nad jeziorem, w centrum wsi. Mimo reanimacji ratownikom nie udało się uratować 44-letniego mężczyzny, który prawdopodobnie do wody spadł z pomostu.

Do kolejnego tragicznego zdarzenia doszło także w sobotę w Rusku. Starogardzka straż pożarna została zaalarmowana o tonącym człowieku o godz. 20.23. We wsi był festyn.

- Z przekazanych informacji wynikało, że mężczyzna znajduje się pod wodą od około 4 minut - mówi Karina Stankowska, rzecznik starogardzkiej straży pożarnej. - Wyciągnęli go z wody mieszkańcy. Podjęto reanimację, w wyniku której przywrócone zostały czynności życiowe 18-latkowi, niemniej oddech musiał być cały czas wspomagany. Mężczyzna zmarł po przewiezieniu do szpitala.

- Oficjalnie sezon letni rozpoczniemy 1 lipca, gdy na plażach pojawią się ratownicy WOPR - przypomina Bronisław Piórek z powiatowego oddziału WOPR w Kartuzach. - I tylko w miejscach dozwolonych, pod okiem ratowników, kąpiel może być bezpieczna. Trzeba pamiętać, by nie wchodzić do wody po spożyciu alkoholu, w miejscach, gdzie panuje wzmożony ruch sprzętu wodnego. Trzeba znać akwen, w którym chcemy się kąpać. Nie można lekceważyć wody.

Krzysztof Drabiuk przestrzega też przed pochopnym ratowaniem osób w wodzie. - Kto nie ma odpowiedniego przeszkolenia do działań ratowniczych, niech jak najszybciej informuje służby ratownicze - na telefoniczne numery alarmowe 998 czy 112 - podkreśla. - Liczy się czas, każda minuta. Szanse na uratowanie osoby tonącej są różne - wiele zależy od organizmu czy temperatury wody. Apelujemy o ostrożność. Zwłaszcza rodziców małych dzieci uczulamy, by zapewnili im opiekę nad wodą. O tragedię nietrudno. (J.S., MJ)

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki