Mężczyzna cudem nie odniósł poważnych obrażeń. Pogotowie ratunkowe odwiozło go do szpitala. Tam okazało się, że wyszedł z wypadku niemal bez szwanku. Zdarzenie spowodowało jednak spore utrudnienia w ruchu na obwodnicy, interweniować musiała także policja i straż pożarna.
- Motocyklistę za spowodowanie wypadku ukaraliśmy mandatem - mówi podinsp. Tomasz Wojaczek z gdyńskiej policji. - Według ustaleń funkcjonariuszy z drogówki, mężczyzna jechał zbyt szybko. W efekcie wjechał w tył jadącego przed nim busa i uszkodził ten samochód. Obaj kierowcy byli trzeźwi.
Strażacy mówią, że wypadek wyglądał groźnie, bo uderzenie było bardzo silne.
- Motocyklista był na tyle rozpędzony, że wpadł przez tylną szybę do jadącego przed nim busa - mówi Piotr Socha z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gdyni.
To już drugi w ostatnich dwóch tygodniach wypadek z udziałem motocyklisty na gdyńskich ulicach. Poprzedni, niestety, zakończył się tragicznie. 26 czerwca motocyklista, pędzący za szybko i prawdopodobnie na jednym kole po ruchliwej ul. Wielkopolskiej, wpadł z ogromną siłą w fiata brava, wyjeżdżającego z placu Górnośląskiego. 29-latek, mimo prób reanimacji, zmarł.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?