Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na Moście Tczewskim będą kamery, ale przejścia już nie

Przemysław Zieliński
Przemek Zieliński
Niebawem ma się zakończyć pierwszy etap przebudowy Mostu Tczewskiego. Na obiekcie pojawią się m.in. nowe kamery monitoringu. Po zakończeniu inwestycji most niestety nadal będzie zamknięty dla ruchu, nie tylko samochodowego, ale także pieszego.

- Obecnie trwa wybór dostawcy monitoringu - mówi Marcin Stolarski, rzecznik prasowy Starostwa Powiatowego w Tczewie. - Prawdopodobnie zawisną przy wjazdach na most oraz w wyremontowanych przęsłach po to, aby odstraszyć potencjalnych wandali przed dokonaniem zniszczeń i kradzieży.

Obraz z kamer będzie przesyłany do budynku starostwa, gdzie przez całą dobę będzie monitorowany przez pracowników urzędu. Niewykluczone, co będzie zależeć od możliwości technicznych, na bieżąco będą go mogli śledzić także internauci.

Czytaj też: Zabytkowy most w Tczewie prawie gotowy. Przyszedł czas na odbiory prac [ZOBACZ ZDJĘCIA]

Po zakończeniu inwestycji most niestety nadal będzie zamknięty dla ruchu, nie tylko samochodowego, ale także pieszego. Wracamy więc do sytuacji, która miała miejsce przed remontem, kiedy piesi oraz rowerzyści pokonywali most na własną odpowiedzialność.

- Niestety wykonane dotąd prace nie pozwalają nam na zagwarantowanie bezpieczeństwa użytkownikom ruchu drogowego - tłumaczy Marcin Stolarski.

[email protected]

Więcej na tczew.naszemiasto.pl

Czytaj też

Dołącz do naszej strony Motofakty Pomorze na Facebooku. Znajdziesz tam aktualne informacje drogowe, zapowiedzi i relacje z wydarzeń motoryzacyjnych oraz aktualności dotyczące przepisów drogowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki