Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Na lekcjach języka angielskiego mówią głównie nauczyciele. Często po polsku [RAPORT]

Monika Jankowska
sxc.hu
Na lekcji języka angielskiego mówi głównie nauczyciel - z tego przez połowę czasu po polsku - alarmuje Instytut Badań Edukacyjnych.

IBE wyliczył, że nauczyciele wygłaszają średnio 69 proc. zdań i 76 proc. słów, które padają podczas zajęć. Uczniowie mówią mało, a jeśli już, to zazwyczaj używają pojedynczych słów czy krótkich zwrotów. Zdania złożone stanowią dla nich nie lada wyzwanie.

Te dzieci, które radzą sobie lepiej, zwykle zawdzięczają to zajęciom dodatkowym - na korepetycje czy kursy językowe uczęszcza w sumie niemal 40 proc. uczniów.

- Głównym celem lekcji języka angielskiego jest komunikacja. Dzieci muszą się komunikować po angielsku. Ale czasami nie ma innego wyjścia niż to, żeby zwrócić się do nich po polsku. Tak jest np. w klasach integracyjnych - nauczyciel musi dostosować się do wszystkich uczniów - mówi Agnieszka Stasiak-Sikorska, doradca metodyczny w Ośrodku Kształcenia Nauczycieli w Gdańsku i nauczycielka angielskiego w gimnazjum. - Oczywiście najlepiej byłoby, gdybyśmy mogli pracować w małych, kilkuosobowych grupach. Wtedy każde dziecko nie ma już wyboru i wcześniej czy później zostanie wywołane do odpowiedzi.

Nauczycielka zwraca też uwagę na to, że sale lekcyjne są nieodpowiednio wyposażone. Brakuje np. tablic multimedialnych, które wspomogłyby pracę pedagogów.

IBE wytyka, że lekcje zdominowane są przez pracę z podręcznikiem, a co za tym idzie, większość ćwiczeń wykonywana jest przez dzieci albo indywidualnie, albo całą klasą.

- Kolejną przyczyną tego, że uczeń na zajęciach nie mówi, może być też to, że się po prostu wstydzi - wylicza dalej Stasiak-Sikorska. - Dlatego tak ważne jest podejście nauczyciela, który zachęci do wypowiadania się młodego człowieka na forum rówieśników.

Jak się jednak okazuje, dzieci wciąż lubią uczyć się angielskiego.

- Dzieci doceniają język angielski i chcą się go uczyć - dodaje nasza rozmówczyni. - Funkcjonują w przestrzeni wirtualnej i chcą znać angielski chociażby po to, by móc komunikować się z rówieśnikami z całego świata. Grają w gry, używają mediów społecznościowych.

Czytaj również: Sprawdzian szóstoklasisty 2015. Na Pomorzu średni wynik uczniów to 66 proc. [WYNIKI, WIDEO]

W raporcie IBE czytamy z kolei, że za niskie kompetencje komunikacyjne naszych uczniów odpowiadają też... egzaminy zewnętrzne. Ani na sprawdzianie szóstoklasisty, ani na egzaminach gimnazjalnych nie spotkamy się ze sprawdzaniem tego, jak uczniowie mówią. Tymczasem, według specjalistów, wprowadzenie części ustnej na egzaminie gimnazjalnym podniosłoby rangę sprawności mówienia i motywowało zarówno uczniów, jak i nauczycieli do tego, by do tej umiejętności przykładać większą wagę.

[email protected]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki