Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myśliwi nadal mogą strzelać do kotów i psów bez opieki

Grażyna Antoniewicz
sxc.hu
Wiem, że na pewno odezwą się ludzie, którzy będą chcieli bezwzględnie zakazywać strzelania do psów, ale byłem kiedyś świadkiem, jak na moich oczach, w odległości około 400 metrów, dwa psy rozszarpały koźlaka. Jego przeraźliwy głos słyszę do tej pory - mówi myśliwy, Marian Wilczewski.

Z przewodniczącym Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Słupsku Marianem Wilczewskim, rozmawia Grażyna Antoniewicz

Strzelać czy nie strzelać do wałęsających się po lasach i polach psów? Spór miłośników zwierząt z myśliwymi trwa.
Owszem, ustawa o ochronie zwierząt została na początku tego roku znowelizowana, ale artykuł szósty, ustęp jeden, punkt piąty wyraźnie mówi o możliwości uśmiercania psów bezpośrednio zagrażających życiu lub zdrowiu ludzi lub innych zwierząt - jeżeli nie jest możliwy inny sposób usunięcia zagrożenia. Myśliwi mogą więc uśmiercać psy lub koty, które mają właścicieli, ale puszczane są samopas i polują na zwierzynę dziko żyjącą.

Czytaj również: "Sprzedam smycz, pies jest gratis". Polacy próbują obejść nowe przepisy

Kto jest w stanie ocenić zasadność takiego strzelania?
Każdy myśliwy ma prawo sam ocenić, czy pies goniący sarnę lub inną zwierzynę zasługuje na uśmiercenie czy nie.

Czyli myśliwi mogą czuć się bezkarni...?

Pomimo że jestem myśliwym od wielu lat, jestem przeciwnikiem bezmyślnego strzelania do psów. Zdarza się, niestety, że myśliwy, jadąc samochodem i widząc biegnącego wzdłuż szosy psa, zatrzymuje samochód, wysiada i strzela. Po co? Potem są niepotrzebne sprawy sądowe, nerwy itd., a już nie mówię o uczuciach właściciela psa, bo przecież pies jest jakby członkiem rodziny. Ja też mam psy, ale jeśli wychodzę na spacer, zawsze trzymam je na uwięzi, na smyczy.

Czytaj również Pruszcz Gdański: Bezpańskie zwierzęta trafią do kojca

W takim razie, co zmieniła nowelizacja ustawy?
Został usunięty jeden z zapisów, mówiący o strzelaniu do wałęsających się, zdziczałych psów i kotów, jako nieprecyzyjny. Nie można było jednoznacznie określić, co to znaczy zdziczały. Wałęsający się to pies, który biega w terenie bez opieki itd. Natomiast co to znaczy zdziczały, tego już ustawodawca nie określił. Dlatego ten zapis zniknął.

Więc myśliwi, zgodnie z prawem, nadal mogą strzelać do biegających po lesie bezpańskich psów?
Jeżeli widzę, że pies zagryza sarnę, wtedy mam prawo go uśmiercić, ale jeżeli pies biegnie sobie i nie stanowi zagrożenia, jaką mam podstawę do strzelania? Z drugiej strony - jakikolwiek przepis prawny by nie obowiązywał, zawsze obrońcy zwierząt będą przeciwnikami strzelania do psów. Tymczasem watahy psów biegają po lasach. Często właściciele psów, zwłaszcza na wsi, nawet nie wiedzą, ile ich mają. Nie karmią ich, więc zwierzęta polują, często watahami, są doskonale wyćwiczone w polowaniu całą grupą. Pies jest bez winy, idzie na pola czy w las, bo chce jeść. Wiem, że na pewno odezwą się ludzie, którzy będą chcieli bezwzględnie zakazywać strzelania do psów, ale byłem kiedyś świadkiem, jak na moich oczach, w odległości około 400 metrów, dwa psy rozszarpały koźlaka. Jego przeraźliwy głos słyszę do tej pory. Koza odskoczyła i tylko bezsilnie patrzyła. Psy, które atakują zwierzynę, powinny zostać usunięte z łowiska.

Czytaj również Gm. Chojnice: Wójt chce usypiać bezdomne psy

Ustawa nie jest doskonała, więc wciąż będą zdarzały się przypadki strzelania bez uzasadnienia do psów...

Choćby prawo było najlepsze, zawsze znajdą się ludzie, którzy będą kombinowali, jak je obejść. I w tym przypadku też może tak się zdarzyć. Ale do tej pory nie wymyślono innego sposobu, jak poradzić sobie z bezpańskimi zwierzętami w lesie.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki