Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muzyka. Ukazała się nowa płyta Beyoncé RECENZJA

Tomasz Rozwadowski
Nowy album popowej supergwiazdy Beyoncé Knowles-Carter, zatytułowany po prostu "Beyoncé"
Nowy album popowej supergwiazdy Beyoncé Knowles-Carter, zatytułowany po prostu "Beyoncé" mat.prasowy
Nowy album popowej supergwiazdy Beyoncé Knowles-Carter, zatytułowany po prostu "Beyoncé", ukazał się nagle, chociaż od dłuższego czasu krążyły plotki, że artystka pracuje nad nowym materiałem.Sprzedaje się doskonale i zbiera entuzjastyczne opinie recenzentów, którzy niemal tyle samo co o muzycznej i multimedialnej zawartości krążka mówią o niecodziennych okolicznościach jego wydania.

Amerykańska wokalistka i aktorka megagwiazdą była już przed wydaniem swojego najnowszego dzieła, ale wygląda na to, od stycznia 2014 roku będzie ona absolutnym numerem jeden na drabinie show-biznesu. W zdobyciu takiej pozycji niewątpliwie pomoże jej to, że całemu światu pokazała siłę swojego imienia, które samo wystarczy, by fani kupowali miliony kopii jej nagrań. Fakt, że wielkim hitem stał się krążek pozbawiony jakiejkolwiek wstępnej promocji, w istocie jest ogromną promocją dla Beyoncé, jej tras koncertowych, filmów i wszystkich innych produktów, które gwiazda firmuje sobą, zwłaszcza odzieży i kosmetyków. Ryzyko rzucenia na rynek płyty w martwym dla branży okresie poświątecznym i bez kampanii reklamowej było niezwykle opłacalne, także z tego powodu, że nie trzeba było płacić za promocję.

W dodatku album był początkowo dostępny jedynie w wersji cyfrowej, co jest dodatkowo prztyczkiem w nos dla przemysłu fonograficznego.

Za największymi, czyli najnowszymi sukcesami Beyoncé, stoi jej mąż, Jaz-Z, żywy symbol sukcesu afroamerykańskiej społeczności w ostatnich latach. W tym przypadku małżeństwo było wzorcowym połączeniem artystycznych i biznesowych talentów pary, a najnowszy album nie jest zapewne jeszcze - należy się spodziewać - szczytem ich możliwości.

Do posiadłości państwa Carterów w konspiracji zjeżdżali się najlepsi producenci i muzycy. W ten sposób w ścisłej tajemnicy nakręcono 17 wideoklipów, będących integralną częścią tej kreacji. Tajne były również rozmowy o dystrybucji nowych nagrań.
Atmosfera tajemnicy jedynie wzmocniła atomowy efekt premiery. A sama płyta, choć - uczciwie to powiedzmy - arcydziełem nie jest - genialnie balansuje pomiędzy komercją z jednej a ambicjami i innowacyjnością z drugiej strony.

Treści, za które warto zapłacić!
REPORTAŻE, WYWIADY, CIEKAWOSTKI


Zobacz nasze Magazyny: REJSY, HISTORIA, NA WEEKEND

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki