18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Musical o Michaelu Jacksonie w Ergo Arenie (ZDJĘCIA)

Przemysław Winter
Musical o Michaelu Jacksonie "Forever King of Pop" w Ergo Arenie
Musical o Michaelu Jacksonie "Forever King of Pop" w Ergo Arenie Tomasz Bołt
W piątek w Trójmieście w hali Ergo Arena został zaprezentowany musical "Forever King of Pop", będący sceniczną biografią Michaela Jacksona. Zobacz zdjęcia ze spektaklu!

Na pewno nie był to musical, wbrew temu, jak był zapowiadany, ale też nie koncert. Widowisko "Forever King of Pop", które w piątek w Ergo Arenie obejrzała tłumna publiczność, najłatwiej byłoby chyba nazwać z angielska "Tribute to" albo po naszemu wypominkami. Duch samego Michaela Jacksona, a także jego muzyki, był tu przez cały czas wspominany, niemal czczony. Ponaddwugodzinny show pokazał, że jest go za co czcić.

"Forever King of Pop" przypomniał wszystkie największe przeboje Michaela Jacksona, ale też jego najsłynniejsze wideoklipy. Była to swoista podróż w czasie, kilka dekad historii światowego show-biznesu. Dziś takie diodowe ekrany, jakie wykorzystywano na scenie, wydają się staroświeckie i śmieszne, ale tak to przecież przed laty wyglądało... Przypomniano też życie króla popu jak na przewijanej wstecz taśmie, od dramatycznej śmierci aż po dzieciństwo - pierwsze muzyczne próby dzieciaka z rodziny Jacksonów.

Gdyby ekipa muzyków, śpiewaków i tancerzy "Forever King of Pop" udawała, że tworzy show na miarę występów Jacksona, byłby to tylko kiepski wyrób czekoladopodobny. Scenicznej charyzmy Michaela Jacksona nie sposób podrobić. Ale nie o to tu szło - mimo iż na scenie pojawiło się kilku sobowtórów Jacksona, z których zwłaszcza Fran Jackson zdumiewał podobieństwem do pierwowzoru. Chodziło o przywołanie ducha muzyki króla popu i jej przesłania. I to się udało.

Po trochę niemrawej pierwszej części publiczność rozkręciła się w drugiej. Dzieciarnia i osoby w mocno średnim wieku tańczyły razem pośrodku Ergo Areny, a gdy zabrzmiało "Earth Song", hala pojaśniała od światełek. Jak na koncertach w latach 80. Tylko że zamiast zapalniczek świeciły smartfony.

WSZYSTKO NA TEMAT WIDOWISKA W SPECJALNYM SERWISIE: Forever King of Pop. Największy musical także w Polsce!

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki