We mszy świętej, która została odprawiona w Bazylice Mariackiej wzięło udział około 10 tys. wiernych. Wśród nich nie zabrakło polityków i przedstawicieli samorządów. Nabożeństwu w intencji ojczyzny przewodniczył metropolita gdański abp Sławoj Leszek Głódź.
Duchowny wspominał tych, którzy walczyli o niepodległość i suwerenność Polski. Arcybiskup wspomniał także zmarłego niedawno księdza infułata Stanisława Bogdanowicza. - Kapłana wedle serca Jezusowego i wedle serca, które biło rytmem miłości Ojczyzny. Przywołujemy dziś Jego imię, jednego z gdańskich kapłanów wiernej służby Bogu i Polsce. Służby polskiej nadziei - mówił abp Sławoj Leszek Głódź i dodał: - Módlmy się także za tych, którzy przez długie powojenne lata pozostawali na służbie Niepodległej. Konspiratorów niepodległościowych ugrupowań, robotników Wybrzeża, ludzi Solidarności. Za tych wszystkich naszych rodaków – Bóg zna ich imiona – którzy modlitwą i obywatelską służba szli ku Polsce – wolnej, suwerennej.
Metropolita gdański odniósł się także do obecnej sytuacji, uznając, że w Polsce przez wiele lat "dyktat pokaźnej części mediów i opiniotwórczych środowisk". - Ukazujących polską przeszłość w czarnej tonacji, propagujących pedagogikę wstydu. Jakże mocno poczęto kontrować i plugawić przywracanie zadeptanej pamięci o Żołnierzach Wyklętych, którzy w imię wierności Polsce i wierze świętej, podjęli nierówną walkę z bolszewią obcą i swoją - mówił abp Głódź.
Święto Niepodległości na Pomorzu. Zobacz niezwykłe parady na ulicach całego województwa!
W homilii wspomniał także, by bronić krzyża. Duchowny mówił o tym, co by było, gdyby tego krzyża zabrakło na początku historycznej drogi państwa i narodu polskiego. - Dziś jeden z kandydatów na fotel prezydenta Warszawy obiecuje, że w razie zwycięstwa odbudowany zostanie tęczowego łuk na warszawskim Placu Zbawiciela – symbol moralnej degradacji. Oby tak się nie stało. Tam w stolicy trzeba na zbliżającą się setną rocznice tamtego wielkiego zwycięstwa zbudować inny łuk: triumfu, zwycięstwa, wdzięczności. Także dla Tej, w której wspomożeniu upatrywano tamto historyczne rozstrzygnięci: Matki Bożej Zwycięskiej. Jej Wizerunek odbiera część w konkatedrze Diecezji Warszawsko- Praskiej na Kamionku - mówił w homilii arcybiskup.
Nawoływał także o modlitwę za rządzących, "rozliczy ich kiedyś Bóg z ich włodarstwa. Rozliczą i ocenią ich wyborcy."
- Przywilejem i powinnością opozycji w systemie demokratycznym jest recenzowanie pracy rządu, patrzenie nań wnikliwym, krytycznym okiem. Ale powinność ta winna działać wedle miary sprawiedliwości. Nie jest nią przecież karykaturalne wręcz: Nie bo nie, które często słyszymy. To nie jest styl demokracji. Rzeczywistość oglądana jedynie przez ciemne okulary negacji jest iluzją, niekiedy ledwie nieudolną atrapą, tego co można dostrzec w świetle. Ono niuansuje, pokazuje różnorodność, odsłania blaski, wydobywa cienie - tłumaczył metropolita. - I jeszcze jedno. Brak szacunku do wypowiadanych słów. Czy rzeczywiście mamy w Polsce do czynienia z zamachem stanu? Czy rzeczywiście jesteśmy świadkami pełzającej rewolucji? Czy rzeczywiście system demokratyczny jest w Polsce zagrożony? Czy rzeczywiście jedynym pomysłem na zmianę jest – wypowiadane często życzenie – aby było tak ja było. A przecież różnie było. Znacie tego przykłady. Choćby tu, u nas, w Gdańsku.
Parada Niepodległości w Gdańsku
Wideo: Karol Merk
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?