Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

MŚ: Polki nie zdobyły medalu, ale dostaną 150 tys. złotych

Dominik Lutostański
Na lotnisku w Warszawie czwartego miejsca w mistrzostwach świata piłkarkom ręcznym gratulowali wczoraj premier Beata Szydło i minister sportu Witold Bańka.

Zgromadzona liczba kibiców w hali przylotów na lotnisku Fryderyka Chopina pokazała, że szczypiornistki skradły serca Polaków. Ich walka i wiara zaniosły je do strefy medalowej, ostatecznie zabrakło kropki nad „i”, więc do kraju wróciły bez trofeum. Mimo to fani nagrodzili zawodniczki wielkimi brawami.

Na lotnisku zorganizowano specjalną platformę, na której pojawiły się wszystkie piłkarki oraz sztab szkoleniowy na czele z trenerem Kimem Rassmusenem. W blasku sukcesu wizerunek chciała ocieplić premier Beata Szydło. Na lotnisku pojawiła się wraz z ministrem sportu i turystyki Witoldem Bańką.

- Mimo że zazwyczaj sportowcy wynagradzani są za medale, przygotowaliśmy 150 tysięcy złotych dla całej drużyny - ogłosił Bańka. Choć na twarzach zawodniczek widać było uśmiechy, to w skrytości ducha smuciły się, bo medal był niemal dosłownie na wyciągnięcie ręki. Jasno o tym powiedziała kapitan reprezentacji Karolina Kudłacz-Gloc.

- Nie powiem, że jesteśmy na tę chwilę szczęśliwe. Liczyłyśmy na coś więcej, bo pokonałyśmy dwa zespoły, które były faworytkami do tytułu. Wierzyłyśmy w sukces. Szkoda, że nie udało się zdobyć upragnionego medalu - mówiła.

- Z drugiej strony osiągnęłyśmy dobry wynik, bo drużyny, które przed dwoma laty zajęły pierwsze i drugie miejsce na mistrzostwach świata nawet nie znalazły się w pierwszej ósemce turnieju. Wciąż jednak są w nas skrajne emocje.Pewnie z perspektywy czasu stwierdzimy, że to miejsce to pewnego rodzaju sukces, bo obronić czwarte miejsce na mistrzostwach świata jest rzeczą bardzo trudną.

Z mieszanymi uczuciami o wyniku w Danii wypowiadał się też Kim Rasmussen. - Z jednej strony jesteśmy smutni, że nie udało się zdobyć medalu, z drugiej bardzo dumni z dziewczyn i ich postawy. Zawodniczki wylały dużo potu na treningach i w trakcie meczów, więc naprawdę mogą być zadowolone. Jestem bardzo dumny, że mogę być trenerem tak silnej reprezentacji - mówił.

- Mam również nadzieję, że naszą grą pokazaliśmy, iż warto uprawiać piłkę ręczną i pomogliśmy w rozwoju tej dyscypliny.
Oby jak najwięcej dziewczyn zaczęło trenować ten sport - dodał Duńczyk.

W turnieju kwalifikacyjnym o udział w igrzyskach olimpijskich Polki zmierzą się z Rosjankami, Szwedkami i Meksykankami. Awans wywalczy najlepsza dwójka. Zawody odbędą się w Polsce.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki