MŚ 2015. Polska - Rumunia: Bój o historyczny medal!

W półfinale Polki przegrały z Holenderkami, a Rumunki z Norweżkami. Te porażki na pewno nieco podcięły skrzydła obu drużynom. Zespół, który zdoła się jednak szybko pozbierać, będzie mógł cieszyć się z ogromnego sukcesu. Miejmy nadzieję, że nie powtórzy się wynik sprzed dwóch lat, kiedy biało-czerwone zajęły czwarte miejsce.

- Dostaliśmy jeszcze jedną okazję i zrobimy wszystko, by ją wykorzystać. Ja pierwszy ruszę do boju. Stanę na czele i jeśli zajdzie taka potrzeba, będę ciągnął dziewczyny ze sobą. W każdej sytuacji mogą liczyć na moje wsparcie. Chcemy by na naszych szyjach zawisły medale - zapowiada Kim Rasmussen, selekcjoner naszej kadry.

Polki w fazie grupowej swoją grą nie rozpieszczały kibiców i mało kto przewidywał, że uda im się zajść tak daleko. Biało-czerwone szybko jednak złapały wiatr w żagle. Zatrzymała je dopiero Holandia w półfinale, która pokonała Polskę w tym turnieju już dwa razy. Drugi mecz pokazał jednak, że nasze szczypiornistki potrafią walczyć, choć przewaga rywalek była jednak niepowtarzalna, a ich udział w finale nie jest dziełem przypadku.

Przed Polską walka o brązowy medal. Rasmussen: Dostaliśmy jeszcze jedną szansę

Fanów cieszyć może to, że cała nasza drużyna jest zdolna do gry w niedzielnej batalii.

- Wszystkie dziewczyny są zdolne do gry. Oczywiście są stłuczenia i drobne urazy, ale nic, co by szczególnie przeszkadzało albo wykluczało z gry. Natężenie meczów jest duże i pojawiają się dolegliwości o charakterze przeciążeniowym. Fizjoterapeuci pracują do późnych godzin nocnych, ale jest dobrze - powiedział lekarz polskich szczypiornistek Wojciech Superat.

Mecz Polska - Rumunia rozpocznie się w niedzielę o godz. 14.45. Transmisję ze spotkania przeprowadzi TVP 2 i TVP Sport.