Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Można pozwać sprawcę fałszywego alarmu, jeśli nam zaszkodził [ROZMOWA]

Edyta Okoniewska
Z Januszem Kaczmarkiem, adwokatem, byłym prokuratorem krajowym rozmawia Edyta Okoniewska

Fałszywe alarmy to wciąż prawdziwa plaga. Jakich kar mogą spodziewać się ich autorzy?
Mamy tutaj dwie sytuacje. Jeżeli ktoś chce wywołać niepotrzebną czynność instytucji użyteczności publicznej wprowadzając ją w błąd, wówczas kodeks wykroczeń przewiduje za takie działanie karę aresztu do 30 dni, ograniczenie wolności oraz nawiązkę do 1 tys. zł. Przez pewien czas była to jedyna dolegliwość, na jaką mógł liczyć sprawca fałszywego alarmu. Ustawodawca jednak wprowadził także inne rozwiązanie, w którym mamy już do czynienia z przestępstwem. Jeżeli ktoś wiedząc, że zagrożenie nie istnieje, zawiadamia o zdarzeniu, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób lub mieniu w znacznych rozmiarach lub stwarza sytuację, mającą wywołać przekonanie o istnieniu takiego zagrożenia, czym wywołuje czynność instytucji użyteczności publicznej mającą na celu uchylenie zagrożenia,podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.

Jak jednak rozróżnić te dwie sytuacje?
Wszystko zależy od okoliczności czynu, zamiaru sprawcy oraz skutków, jakie wywoła on swoim działaniem. W pier-wszej sytuacji on chce tylko wywołać niepotrzebną czynność. Natomiast w drugim - sprawca ma świadomość, że może dojść do narażenia zdrowia, życia lub też wystąpienia szkody znacznych rozmiarów. Obie sytuacje są jednak bardzo podobne i mogą stwarzać trudności dochodzeniowe.

Czy osoby, które wskutek działania sprawcy fałszywego alarmu poniosły straty, np. nie poleciały na ważne spotkanie i nie podpisały kontraktu, mogą same dochodzić swoich praw w sądzie?

Jak najbardziej. Muszą wykazać, że istnieje związek przyczynowo-skutkowy. To samo, jeśli ktoś przez fałszywy alarm nie mógł mieć np. wykonanej operacji.

Rozmawiała Edyta Okoniewska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki