Morsy biły rekord Guinnessa w Bałtyku [WIDEO, ZDJĘCIA]

Najzimniej, jak przyznawały morsy, było tym, którzy w wietrzną niedzielę stali na brzegu. A wśród gości nie zabrakło burmistrza Romana Kużla.

- Byłem, widziałem, podziwiam i gratuluję wszystkim morsom odwagi, ale jednak to nie rozrywka dla mnie - komentuje dla Dziennika Bałtyckiego burmistrz Roman Kużel.

Morsy we Władysławowie

Wideo: turpolska pl

Więcej informacji na puck.naszemiasto.pl

Rekord bito także na plaży w Pucku. Morsy Puck swoją część bicia rekordu Guinnessa we wspólnym morsowaniu zorganizowały w miejscu swoich cotygodniowych zbiórek - na puckiej plaży, za portem jachtowym. Miłośnikom zimnych kąpieli towarzyszyły także panie ze Stowarzyszenia OdNowa. Na brzegu zjawiły się aż 54 osoby.

- Frekwencja mile zaskoczyła - relacjonuje Rafał Mstowski z Morsów Puck. - Szczególne podziękowania dla OdNowy za wsparcie ciepłymi napojami, słodkościami, kiełbaskami i dobrym humorem.

Morsy w Pucku

Zobacz więcej na puck.naszemiasto.pl

Frekwencja była wysoka także w Helu, gdzie do wody weszło 110 osób. Przy wejściem do biura zapisów, które znajdowało się w Tawernie Bałtyckiej, przy wejściu na plażę nr 66 tworzyły się prawdziwe kolejki.

Na chwilę przed rozgrzewką wszystkie morsy przywitał burmistrz Helu, który z wysokości brzegu wraz ze swoim zastępcą Jarosławem Pałkowskim podziwiali ekstremalne przedsięwzięcie.

- Wybaczcie, że z Wami się nie wykąpię, ale ... jest za ciepło - zażartował dr Klemens Adam Kohnke. - Patrzę na Was z wielkim podziwem i życzę wspaniałej zabawy.

Samorząd w wodzie reprezentował przewodniczący rady miasta - Arnold Antkowski, który jest czynnym morsem.

Więcej na puck.naszemiasto.pl

Akcja odbywała się także w Rewie, gdzie do wody weszło kilkadziesiąt osób. Zdjęcia z akcji można zobaczyć na rumia.naszemiasto.pl.