Morsowanie w pierwszą niedzielę wiosny nie było łatwe! Pogoda była wyjątkowo kapryśna ZDJĘCIA

Pływanie w zimnej wodzie ma tradycję sięgającą bardzo odległych czasów. Najstarsze wzmianki związane ze zanurzeniem w wodzie w celach leczniczych pochodzą z Egiptu i są datowane na 2500 lat p.n.e. Hipokrates 400 lat p.n.e. mówił o wodzie, że "zimna rozgrzewa, a ciepła oziębia" i zalecał zimną wodę w chorobach podagrycznych, paralitycznych i gorączkowych.

Kościerski Klub Morsów "Forrest Gump" skorzystał także z zaproszenia i zawitał na Łowisku Niedamowo.

- Mamy nadzieję że te spotkania na stałe już wpiszą się w nasz kalendarz i tradycją stanie się przedwiosenna kąpiel u Asi i Macieja - podkreślają kościerskie morsy. - Tym razem przybyli również przedstawiciele z sąsiednich klubów Morsy Zblewo i Wdzydzkie Morświny 69. Jak zwykle zabawa była przednia, pogoda prześliczna - na długo pozostanie w pamięci ten dzień.

W sklepach z odzieżą sportową można znaleźć specjalistyczną odzież i obuwie dla morsów. Warto pośpieszyć się z zakupem odpowiednich butów czy poncza do morsowania, ponieważ zimne kąpiele cieszą się bardzo dużą popularnością wśród Polaków.

Prozdrowotny wpływ morsowania na organizm potwierdzają liczni amatorzy zimy. Osoby, które regularnie morsują, 1-3 razy w tygodniu, przeważnie uważają siebie za ludzi bardziej odpornych na choroby. Jak twierdzą, hartują swój organizm. Zimnych kąpieli zażywa się w wodzie, która ma kilka stopni powyżej zera. Można morsować zarówno w przeręblu, jak w chłodnym zbiorniku wodnym, w rzece, a nawet w wodospadzie.

Osoby, które dopiero zaczynają swoją przygodę z morsowaniem, powinny zatroszczyć się o to, żeby w trakcie pierwszej kąpieli było im ciepło w głowę i dłonie. Dlatego warto naszykować ciepłą czapkę i rękawiczki. Niektórzy morsują także w szaliku, ale ten łatwo jest zamoczyć, zanurzając ciało w wodzie. Jeżeli chcemy zakryć również szyję, możemy zdecydować się na buff lub komin.

Do morsowania nie trzeba zakładać specjalistycznych butów. Wystarczą zwykłe klapki basenowe, ale jeżeli na dnie leży muł, nietrudno je zgubić. Morsować można także w butach na kajak lub w skarpetobutach do chodzenia po dnie. Jednak najlepiej sprawdzą się profesjonalne buty z neoprenu, materiału stosowanego z powodzeniem do szycia butów do nurkowania. Można je nabyć w licznych sklepach z odzieżą sportową. Na rynku dostępne jest obuwie do morsowania o różnej grubości. Zaleca się, aby wynosiła ona od 3 mm do 5 mm. Im grubszy będzie but, tym mniej wychłodzą się stopy, dlatego zmarzluchy powinny zdecydować się na zakup grubszego wariantu.

Przed morsowaniem niezbędna jest rozgrzewka. Może ona przybrać formę intensywnych ćwiczeń na świeżym powietrzu lub biegania. Pierwsze rozgrzewki najlepiej będzie odbyć pod okiem bardziej doświadczonego morsa tak, aby uniknąć kardynalnych błędów i przeziębienia. Jeszcze przed rozgrzewką warto rozłożyć na ziemi matę, na której będą czekały na nas rzeczy przydatne po morsowaniu.

Powinny się na niej znaleźć:

• ręcznik,
• ponczo lub szlafrok,
• bielizna do przebrania,
• luźne spodnie, najlepiej dresy,
• bluza lub sweter,
• zapasowe rękawiczki z czapką,
• ciepła kurtka lub kamizelka,
• łatwe do założenia buty.