Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Morderstwo w Gdyni Karwinach 22.02.2019. 53-latek ugodził żonę nożem, po czym wyskoczył przez okno. Mężczyzna trafił do szpitala

Piotr Kallalas
123rf.com
Morderstwo w jednym z gdyńskich mieszkań na Karwinach. W piątek, 22 lutego (22.02.2019) mężczyzna zabił nożem swoją żonę i sam wyskoczył przez okno. Jak podaje tvn24.pl meżczyzna to były kandydat PiS w wyborach samorządowych

Gdyńscy policjanci zostali zaalarmowani w piątek, 22 lutego w okolicy godz. 15. Do tragedii doszło w budynku wielorodzinnym na Karwinach. Sprawca miał najpierw zaatakować swoją żonę nożem, a następnie prawdopodobnie próbował popełnić samobójstwo.

- Mężczyzna w wieku 53 lat ugodził śmiertelnie swoją małżonkę (lat 46), po czym wyskoczył przez okno budynku i z obrażeniami przebywa w szpitalu. Obecnie prowadzimy śledztwo pod nadzorem prokuratury - powiedział Krzysztof Kuśmierczyk, rzecznik prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Gdyni.

- Mężczyzna zadał dwa ciosy, a jeden z nich okazał się śmiertelny. Sekcja zwłok miała miejsce w sobotę. Ze wstępnej opinii wynika, że bezpośrednią przyczyną śmierci było wykrwawienie, na skutek przecięcia tętnicy płucnej. Do zdarzenia doszło w obecności dzieci. - powiedziała Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku

Mężczyzna został przewieziony do szpitala, gdzie jest poddawany leczeniu.

Jak podał portal tvn24.pl 53-latek to Dariusz S., który startował w 2014 roku w wyborach samorządowych do rady Sopotu z drugiego miejsca na liście Prawa i Sprawiedliwości. Radnym nie został, za to w kwietniu 2016 roku objął stanowisko członka Rady Nadzorczej spółki Energa Wytwarzanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki