Molo w Pucku nadal zamknięte. Zostało uszkodzone przez samochód dostawczy. Trwa naprawa obiektu. Kiedy otwarcie?

Do feralnego, dla puckiego mola, zdarzenia doszło we wtorek, 8 czerwca 2021 r., kiedy to dostawczak wjechał pod samą restaurację Na Molo, dokąd miał dostarczyć zamówiony towar. Załadowane po brzegi auto było zbyt dużym obciążeniem dla desek puckiej atrakcji. Jedna z nich pękła, a pojazd wpadł w dziurę.

Natychmiastowo wykonane ekspertyzy na zlecenie Urzędu Miasta Puck wykazały o wiele większe zniszczenia niż wydawało się na pierwszy rzut oka. Okazało się, że w wyniku tego jednego zdarzenia ucierpiała ogromna część mola.

Burmistrz Pucka chwali pracowników swojego urzędu, którzy szybko uzyskali ekspertyzę stanu mola, stanęli na wysokości zadania i w dwa dni załatwili drewno konstrukcyjne, które jest w magazynach prawie niedostępne.

– Pierwsza wizja była taka, że musimy poczekać na nie minimum dwa miesiące, czyli molo zamknięte byłoby na cały sezon – tłumaczy Hanna Pruchniewska. – Tymczasem mobilizacja sił spowodowała, że PGK też szybko przystąpiło do impregnacji drewna i remontu ponad 70 m kw mola.

Nie całe molo zostało zamknięte na czas napraw: nadal można korzystać ze smakowitych potraw, serwowanych przez restaurację Na Molo, oraz cieszyć się spacerami i widokami z końca mola – wystarczy przejść po betonowej części, wzdłuż mariny w porcie jachtowym.

Przewidywane, ponowne otwarcie jednej z największych puckich atrakcji ma nastąpić już w najbliższy weekend, 26-27 czerwca 2021 r.

W planach jest też postawienie na wejściu na molo w Pucku kilku rosłych donic z kwiatami – te mają powstrzymać kierujących pojazdami, którzy nie zauważają znaków zakazu ruchu.