Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Moje pomysły rodzą się w głowie [ROZMOWA]

Agnieszka Piech
Paweł Grejman, kucharz w restauracji Hotelu Bazuny w Kościerzynie walczy o tytuł Kucharza Roku w plebiscycie Smakosz 2015.

Co ceni Pan w kuchni?
Świeżość, jakość i wykorzystywanie lokalnych i sezonowych produktów, smak i estetykę wydawanych potraw, staranność i dokładność pracy, możliwość ciągłego rozwoju i nauki.

Jakie jest Pana popisowe, ulubione danie?
Staram się, aby każde moje danie było popisowe. W każdą potrawę maksymalnie się angażuję, nieważne czy jest to przystawka, zupa, danie główne czy deser. Do każdej potrawy podchodzę z taką samą pasją. Jedzenie za-wsze musi być smaczne i musi estetycznie wyglądać.

Skąd czerpie Pan inspiracje w przygotowywaniu dań?

Czytam dużo książek, podglądam najlepszych kucharzy. Jednak większość pomysłów rodzi się w mojej głowie, eksperymentuje, łączę smaki. Jak czas pozwala jeżdżę na różne szkolenia, poznaję nowych ludzi, wymieniamy się doświadczeniami.

Skąd pomysł na taki zawód?

W wieku osiemnastu lat wyjechałem do pracy za granicę do włoskiej restauracji. Tam narodziła się moja pasja. Miałem możliwość podglądania i wspólnej pracy z bardzo dobrymi kucharzami. Nieraz pracowałem tam po 16-18 godzin, ale było warto. Po powrocie do Polski już wiedziałem, że z tym zawodem zwiążę swoją przyszłość.

Ile lat pracuje Pan jako kucharz?
W tym zawodzie pracuję od 10 lat.

Czy jest to zawód Pana marzeń?
Tak, ponieważ cały czas w tym zawodzie się uczę i rozwijam. Jest to bardzo ciężkie zajęcie, ale też bardzo ciekawe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki