Wiemy na pewno, że starosta tczewski Tadeusz Dzwonkowski powołał już specjalną komisję odpowiedzialną za weryfikację skarg pracowników.
- Od wyników pracy komisji będą zależeć nasze dalsze kroki - tłumaczy starosta. - Obecnie nie możemy podejmować działań w tej sprawie.
Udało nam się też ustalić, że na razie o podejrzeniu przestępstwa nie została poinformowana prokuratura.
- Żadne zawiadomienie ze Starostwa Powiatowego w Tczewie jeszcze do nas nie wpłynęło - potwierdza Ewa Ziębka, prokurator rejonowy w Tczewie.
Czy starostwo, zamiast czekać na wyniki prac komisji, nie powinno poinformować odpowiednich służb od razu?
- Mobbing to czyn zabroniony prawnie i jeśli ktoś ma na ten temat informacje, powinien zgłosić prokuraturze podejrzenie o możliwości popełnienia przestępstwa - przyznaje prokurator Ziębka. - Niemniej, inaczej niż w przypadku np. zabójstw, za niepoinformowanie nas o takich podejrzeniach nie grożą żadne konsekwencje prawne.
Czytaj również: Nowy Dwór Gdański. Policjant oskarżony o mobbing odsunięty od pełnienia funkcji
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wśród pracowników starostwa pogłoski o złym traktowaniu pracowników w jednym z wydziałów krążyły co najmniej od półtora roku.
- Jedna z pracujących tam osób trafiła na jakiś czas do szpitala psychiatrycznego - informuje nas pracownik starostwa proszący o anonimowość. - O sytuacji mówiło się już od jakiegoś czasu, ale wydaje mi się, że poprzednie władze powiatu na problem po prostu przymknęły oko.
Na razie nic nie wskazuje, aby mobbing w starostwie związany był z przemocą fizyczną czy seksualną, w grę wchodzą natomiast poważne szykany psychiczne.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?