MMTS świetnie zaczął, a potem przez całą pierwszą połowę powiększał przewagę. W 18 minucie było już 9:4, a na przerwę gospodarze schodzili z 6-bramkową zaliczką.
Niestety, drugą połowę rozpoczęli fatalnie, bo przez ponad 11 minut nie potrafili pokonać Marina Sego. Na szczęście dobrze bronili, a cuda w bramce wyczyniał Paweł Kiepulski i dlatego dopiero w samej końcówce dali się doścignąć rywalom.
MMTS Kwidzyn - Orlen Wisła Płock 21:21 (15:9)
MMTS: Kiepulski, Szczecina - Klinger 5, Sadowski 5, Daszek 4, Peret 2, Rosiak 2, Genda 1, Nogowski 1, Szczepański 1, Jędrzejewski, Łangowski, Seroka
Orlen Wisła: Wichary, Sego - Nenadic 11, Toromanovic 3, Kević 2, Nikcević 2, Zrnić 2, Kavaś 1, Eklemović, Kwiatkowski, Milas, Wiśniewski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?