MMTS Kwidzyn jedzie na mecz z Piotrkowianinem po zwycięstwo

Oba zespoły mają w tym sezonie zupełnie różne cele. Dla Piotrkowianina, który do ekstraklasy wrócił po dwóch sezonach w I lidze, każde zwycięstwo jest na wagę złota. Na razie podopiecznym grającego trenera Dmytro Zinczuka te wygrywanie nie przychodzi jednak łatwo, bo komplet punktów zainkasowali tylko raz, gdy przed dwoma tygodniami wygrali w Lubinie. We własnej hali jeszcze im się to nie udało, w dodatku piotrkowianie przegrali z ligowymi średniakami, Wybrzeżem i Pogonią.

- Tak jak w każdym meczu jedziemy walczyć o pełną pulę, ale choć Piotrkowianin jest beniaminkiem, to na pewno nie należy go lekceważyć. W tej lidze wielokrotnie mieliśmy okazję się przekonać, że poza czołową dwójką niemal każdy może wygrać z każdym, więc do wszystkich meczów trzeba przystępować z pełną koncentracją. Wierzę jednak, że z Piotrkowa przywieziemy kolejne zwycięstwo - mówi Mateusz Seroka, który po 6. kolejkach jest liderem klasyfikacji najlepszych strzelców,

Nawet sam prawoskrzydłowy jest nieco zaskoczony tym faktem, co komentuje w dowcipny sposób: - Jem to samo i mam te same obowiązki, co wcześniej, więc pewnie nie o to chodzi. Może to kwestia spokojniejszej głowy i efekt pracy z Patrykiem Romblem, który na pewno ma zupełnie inne podejście do zawodników.

Zdecydowanym faworytem sobotniej potyczki na pewno jest MMTS. Kwidzynianie są „w gazie” o czym świadczy nie tylko pozycja wicelidera grupy granatowej, ale i indywidualne wyróżnienia dla graczy z Kwi-dzyna. Paweł Kiepulski został wybrany zawodnikiem września PGNiG Superligi, a po ostatnim weekendzie internauci portalu sportowefakty.wp.pl zawodnikiem kolejki wybrali Adriana Nogowskiego.

Sobotnie spotkanie Pio-trkowianina z MMTS Kwidzyn rozpocznie się o godz. 18. Relacji szukajcie w internecie w serwisie kwidzyn.naszemiasto.pl około godz. 20.