- Nie przetrwalibyśmy tylu lat pod ziemią, gdyby nie te cykliczne przyjazdy do Polski - przekonuje Lawon Barszczewski, nauczyciel z Mińska. - Pomagają nam przede wszystkim moralnie.
Także uczniowie przyznają, że w Gdańsku, z dala od reżimu Łukaszenki, czują się swobodniej.
- Możemy uczyć się języka białoruskiego. U nas to jest zakazane, podobnie jak działalność naszej szkoły - tłumaczy Arseń Burawkin. - Poza tym w Mińsku mamy lekcje w budynku wynajętym od prywatnej osoby. Tutaj możemy korzystać z dobrze wyposażonych sal lekcyjnych.
Uczniowie podczas pobytu w Polsce wezmą udział w warsztatach ekologicznych, wieczorach kulturalno-poetyckich i debatach patriotycznych. Po raz pierwszy poza językiem polskim będą się też uczyć historii Polski, ponieważ od września część z nich swoją edukację będzie kontynuować właśnie w Gdańsku.
- Z podziwem obserwuję ich zapał do nauki - przyznaje Aleksander Nagucki, dyrektor ZSIŚCKU. - Po tylu latach współpracy to już po części "nasi" uczniowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?