Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mleko w proszku było hitem PRL-u. Wspominamy przysmak sprzed lat

Anna Daniluk
Anna Daniluk
Zakupy w Spółdzielczym Domu Handlowym Sezam w koszyku widoczne mleko w proszku dla dzieci. Zdjęcie wykonano w czerwcu 1977 roku. Kliknij obrazek i przesuwaj strzałkami, aby zobaczyć więcej zdjęć z PRL-u.
Zakupy w Spółdzielczym Domu Handlowym Sezam w koszyku widoczne mleko w proszku dla dzieci. Zdjęcie wykonano w czerwcu 1977 roku. Kliknij obrazek i przesuwaj strzałkami, aby zobaczyć więcej zdjęć z PRL-u. PAP/Woody Ochnio
Mleko w proszku miało być odpowiedzią na kryzys żywnościowy w latach 70 i 80. XX wieku. Początkowo kojarzone z jedzeniem dla niemowląt, z czasem nabierało znaczenia w codziennym menu Polaków. Sprzedawane w niebieskich i czerwonych opakowaniach foliowych było podstawą bloku czekoladowego. Przyjrzeliśmy się, skąd wynikała popularność mleka w proszku w PRL-u.

Spis treści

Mleko w proszku – przysmak z Zachodu

Monika Milewska w książce „Ślepa kuchnia. Jedzenie i ideologia” pisze, że po II wojnie światowej do Polski przychodziły paczki sygnowane napisem UNRRA, czyli Administracja Narodów Zjednoczonych do spraw Pomocy i Odbudowy (United Nations Relief and Rehabilitation Administration). W paczkach poza suszonym mięsem, konserwami i słodyczami, znaleźć można było mleko w proszku. Ówczesne czasopisma, w tym „Moda i Życie Praktyczne” chciały edukować i pomagać gospodyniom domowym zrozumieć, co jest napisane na etykietach opakowań z żywnością.

Kliknij w przycisk, aby zobaczyć zdjęcia z mlekiem w proszku w PRL-u

- Pismo podawało też przydatne informacje o produktach oraz przepisy, np. jak spożytkować mleko w proszku. Nadawało się ono do przygotowania naleśników, cukierków, a nawet – po dodaniu śmietany – do sporządzenia garnca mleka zsiadłego.

Najsmaczniejszym deserem pamiętającym czasy komunizmu jest blok czekoladowy. Smakołyk przygotowywano z kakao, mleka w proszku i bakalii. Równie popularny był sernik z mlekiem w proszku. Tym smakom trudno było się oprzeć.

Kryzys żywnościowy w PRL-u

W latach 70. XX wieku pojawiło się widmo kryzysu spożywczego. Dodaje, że realia PRL-u nie dawały się zasłonić szeroko wieszczoną propagandą sukcesu.

- Tytuły prasowe w końcówce lat 70. stawiały ją pod coraz większym znakiem zapytania: „Gdzie są płatki?”, „Dlaczego brakuje cebuli?”, „Czy lodów w lecie wystarczy dla wszystkich?”, „Dlaczego mleko w proszku stało się rarytasem?”. Jak ognia unikano słowa „kryzys”, niekiedy pojawiały się zamiast tego w prasie sformułowania typu: „zmiana frontu inwestycyjnego” lub „zmniejszenie tempa wzrostu”.

Stan wojenny i mleko w proszku

W trakcie stanu wojennego, gdy na półkach panowały pustki, a żywność była reglamentowana, do Polski wysyłano pomoc żywnościową z Republiki Federalnej Niemiec. Polską opozycję w latach 80. XX wieku wspierały też organizacje związkowe z Francji. W pierwszej kolejności otrzymywali je więźniowie, internowani i ich rodziny. W paczkach znajdowały się produkty dla dzieci:

  • kaszki,
  • soczki,
  • mleko w proszku,
  • odżywki,
  • czekolada,
  • słodycze.

Mleko w proszku nie było tylko rarytasem podawanym niemowlętom i dzieciom. W latach 80. XX z proszku rozrobionego z wodą tworzono mleko. Tak przygotowany napój można było stosować do kawy. Często do kawy dodawano nierozrobione w wodzie mleko i kawosze z przyjemnością wyjadali mleczne grudki.

Mleko w proszku – wprost z opakowania

Jednak najczęściej służyło do podjadania wprost z opakowania. Dzieci zanurzały pośliniony palec w proszku i zlizywały. Inni wkładali do ust całe łyżeczki i czekali, aż w ustach napęcznieje. Tworzyła się wtedy zbita kulka, która często przyklejała się do zębów i podniebienia. Dla wielu osób był to sposób na prosty i szybki deser bez wielu przygotowań. Na profilu Pewex na Facebooku internauci dzielili się wspomnieniami.

- Ma pyszny smak. Najlepsze jest, jak klei się w buzi, zanim się rozpuści. Można je jeszcze kupić w sklepach - pisała użytkowniczka Marta.

Inni użytkownicy dodawali, że charakterystyczne było skrzypienie w ustach podczas zjadania. Inni dodawali, że jest to jeden z najtrwalszych produktów spożywczych, obok ryżu, fasoli i miodu.

- Czasem robiłam z koleżankami zrzutkę na to mleko. Kupowałyśmy je w pobliskim supersamie i zajadałyśmy się nim na placu zabaw, siedząc na huśtawkach. Przyklejało się do podniebienia, ale było pyszne. Fajne to były czasy... - dodała komentatorka Danuta.

A wy jakie macie wspomnienia związane z mlekiem w proszku?

Kliknij poniżej, aby zobaczyć galerię dotyczącą mleka w proszku w czasach PRL-u

Zakupy w Spółdzielczym Domu Handlowym Sezam w koszyku widoczne mleko w proszku dla dzieci. Zdjęcie wykonano w czerwcu 1977 roku. Kliknij obrazek i przesuwaj strzałkami, aby zobaczyć więcej zdjęć z PRL-u.

Mleko w proszku było hitem PRL-u. Wspominamy przysmak sprzed lat

Źródło:

  • „Ślepa kuchnia. Jedzenie i ideologia”, Monika Milewska, Państwowy Instytut Wydawniczy.

Akcesoria, które ułatwią Ci pracę w kuchni

Materiały promocyjne partnera

Zobacz inne tematy kulinarne ze Strony Kuchni:

od 7 lat
Wideo

Wytrawny sernik z pomidorkami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Mleko w proszku było hitem PRL-u. Wspominamy przysmak sprzed lat - Strona Kuchni

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki