Michał Laska pochodzi z Wiela, gdzie wychowywał się z trojgiem rodzeństwa pod okiem mamy Elżbiety i taty Leszka. Pięć lat temu ożenił się z Iloną i przeprowadził do jej rodzinnego domu do Zalesia koło Brus. Są rodzicami pięcioletniej Marceliny i dwuletniej Klaudii.
W marcu 2019 roku, a więc cztery lata po przeprowadzce, Michał Laska został sołtysem sołectwa Zalesie.
- Mimo tak krótkiego zamieszkania w Zalesiu otrzymałem kredyt zaufania i staram się go wypełniać
– mówi sołtys Michał Laska. Jak przyznaje, nie planował tego, a na start w wyborach namówiła go rodzina żony.
Mistrzowie Agro 2020 - I Miejsce Sołtys Roku - Edmund Bianga z Bolszewa
Sołtys bardzo chwali swoich mieszkańców. Wiadomo, jak to w każdej wsi bywa, spraw do rozwiązania nie brakuje, ale jak przyznaje sołtys, na szczęście nie są to jakieś wielkie problemy, a mieszkańcy są przyjaźni.
- Wiadomo, tam jest dziura w drodze, tam coś innego i wtedy reaguję, piszę pisma, zwracam się o pomoc do gminy
– mówi Michał Laska. Jak podkreśla, dzięki temu, że jest sołtysem, czuje się potrzebny, a sam bardzo ceni sobie kontakt z drugim człowiekiem. Zależy mu, by odciągać ludzi od komputerów, telefonów i dlatego lubi organizować różne atrakcje – festyny czy loterie. Jakie ma plany jako sołtys? - Wiadomo, że planów jest dużo. Chciałbym, aby w sołectwie każdy mógł spokojnie dojechać drogą utwardzoną, więc jeszcze trochę jest do zrobienia w tej kwestii. Jako sołectwo nie mamy dużego budżetu, więc musimy sobie odkładać środki, by potem budować. A cichym marzeniem jest, aby na drodze 235, która przebiega przez Zalesie, wylano nowy asfalt, bo koleiny są niebezpieczne. Chciałbym, aby powstała też w Zalesiu ścieżka rowerowa, której brakuje. Marzę, aby przy naszej szkole zbudowano salę gimnastyczną, abyśmy mieli jakiegoś małego orlika oraz rozbudowali plac zabaw – dodaje Laska.
Przyznaje, że bycie sołtysem w dzisiejszych czasach, w trakcie trwającej pandemii, jest utrudnione bo brakuje kontaktu z ludźmi. Nie ma też szans na festyny, konkursy czy teraz w tym okresie spotkania świąteczne.
- Zabraknie w tym roku sylwestra sołeckiego, jak też zabaw karnawałowych na których frekwencja była bardzo duża. Tego brakuje i za tym się tęskni. Niestety od kwietnia tego roku do końca przyszłego roku nie mamy też w funduszach sołeckich pieniędzy na tego typu przedsięwzięcia, gdyż trzeba walczyć z koronawirusem. Czy słusznie? Myślę, że przez brak takich spotkań lokalne społeczeństwo oddala się od siebie i gaśnie też taki duch towarzystwa
– mówi Michał Laska.
Mistrzowie Agro 2020 - III Miejsce Sołtys Roku - Joanna Fuhrmann z Majewa
Zawodowo sołtys nie zajmuje się rolnictwem, nie jest rolnikiem, nie prowadzi gospodarstwa, ale przyznaje, że jak są żniwa i jest potrzeba, to owszem, pomoże rodzinie.
- Na co dzień pracuję w na stanowisku magazyniera. Po pracy lubię spędzać czas ze swoimi córkami bawiąc się i wygłupiając. Zaczynam też przygodę jako zawodnik drużyny piłkarskiej w pobliskiej miejscowości „Sokół Lubnia” oraz prawdopodobnie obejmę fotel trenera tej drużyny. Ciesze się z tego, gdyż brakuje trochę takich emocji i adrenaliny sportowej w moim życiu, gdyż zawsze sport był u mnie bardzo wysoko w hierarchii
– dodaje Michał Laska. Sołtys lubi też wędkować. - Jak tylko znajdę wolną chwilę to śmigam nad jezioro, gdzie mam czas tylko dla siebie i mogę się wyciszyć i pomyśleć na spokojnie – dodaje.
Zaczął studia magisterskie na profilu pedagogika specjalna, wcześniej licencjat ukończył na AWFiS w Gdańsku na profilu wychowanie fizyczne. - Moim marzeniem od lat dzieciństwa było zostanie nauczycielem wuefu. Do tej pasji zaraził mnie mój były nauczyciel wuefu pan Zbigniew Śledź ze szkoły w Wielu – zdradza.
Z sukcesu w plebiscycie Dziennika Bałtyckiego bardzo się cieszy.
- Cieszę się niezmiernie, że zająłem pierwsze miejsce w powiecie. Tu chciałbym podziękować za rywalizacje wszystkim sołtysom, w szczególności pani Marzenie Leszczyńskiej, z którą „walczyłem” do ostatniej sekundy. W etapie wojewódzkim na początku byłem liderem, lecz szybko tegoroczny zwycięzca zdobył wielką przewagę i wiedziałem, że muszę walczyć o drugie miejsce. Ono było dla mnie jak pierwsze. Lubię sport i rywalizację i ten konkurs przyniósł mi wiele emocji i adrenaliny
– mówi sołtys Laska. - To wszystko osiągnąłem dzięki mojej grupie wsparcia, czyli najbliższej rodzinie – rodzicom, rodzeństwu, teściom. Ważne też były głosy od moich znajomych oraz mieszkańców sołectwa Zalesia, którzy udostępniali posty i głosowali za co serdecznie dziękuje – dodaje Michał Laska.
Z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia sołtys chciałby złożyć najlepsze życzenia wszystkim mieszkańcom sołectwa Zalesie, a w nowym roku życzy wszystkim zdrowia i żeby sytuacja z pandemią wreszcie się skończyła.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?