Tym razem Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej oficjalnie przyznała, że Republika Południowej Afryki zapłaciła działaczom 10 milionów dolarów łapówek za prawo organizacji mundialu w 2010 roku. Do kupowania głosów miało dojść także przy wyborze gospodarza MŚ w 1998 roku (turniej organizowała wówczas Francja). FIFA zapowiedziała już, że będzie domagała się od skorumpowanych odszkodowania.
Zdaniem Jana Tomaszewskiego, zwrot pieniędzy w tym momencie nie jest kwestią najważniejszą. W światowej, piłkarskiej centrali trzeba przede wszystkim zrobić porządek.
- Pal licho pieniądze! Chodzi o to, by tych działaczy wykluczyć, jak ja to mówię, do piątego pokolenia z jakiejkolwiek działalności w światowym futbolu. Ci ludzie muszą być przeklęci po wsze czasy! I to jedyne wyjście, by się oczyścić. Tak samo mieliśmy w Polskim Związku Piłki Nożnej. I co? Boniek odzyskał zaufanie? Odzyskał! - wspomina w rozmowie z x-news Tomaszewski.
Były reprezentant Polski ma zatem propozycje dla działaczy Międzynarodowej Federacji Piłki Nożnej. Jego zdaniem, powinni oni zgłosić się właśnie do wspomnianego Zbigniewa Bońka.
- Niech FIFA weźmie przykład z Bońka, a jeśli nie wiedzą, jak to się robi, Infantino może "Zibiego" zaangażować, a on już zrobi porządek. Nich nowy PZPN będzie wskaźnikiem dla działalności FIFA - podpowiada Tomaszewski.
Follow https://twitter.com/baltyckisportOpracował: ŁŻ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Polski samolot musiał nagle lądować na Islandii. Nerwowa sytuacja na pokładzie
- Gwiazdy „Pulp Fiction” na 30. rocznicy premiery filmu. Niektórych zabrakło
- Kokosanka pingwinem roku. Ptak z gdańskiego zoo bije rekordy popularności
- Sto dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Paryżu. Co mówią mieszkańcy Paryża?