Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Polski strażaków ochotników Stihl Timbersports. Polscy drwale powalczą o tytuł mistrza! [zdjęcia, wideo]

ŁŻ, inf. prasowa
Wideo
od 16 lat
Przerąbanie drzewa siekierą a następnie odcięcie dwumetrową piłą idealnie równego krążka, to dla przeciętnego człowieka zadanie przynajmniej na kilka godzin wytężonej pracy, po której przez kilka dni trzeba leczyć zakwasy. Najlepsi drwale w naszym kraju są w stanie to zrobić w pół minuty, po czym przystąpić do kolejnych wymagających konkurencji. Nie wierzysz, że to w ogóle możliwe? Już 14 września w Warszawie przed halą EXPO XXI będzie niepowtarzalna okazja do zobaczenia na własne oczy mistrzostw Polski strażaków ochotników Stihl Timbersports! Przyjdź i zobacz wyjątkową kombinację siły, techniki i ostrego jak brzytwa sprzętu do rąbania drewna, która pozwala przekraczać zawodnikom granice ludzkich możliwości.

Sportowe cięcie i rąbanie drewna, czyli ekstremalne zawody dla drwali, to dyscyplina sportowa z długimi tradycjami. Mówi się, że do pierwszej rywalizacji w tym sporcie przystąpiono w 1870 roku na Tasmanii, kiedy dwaj drwale założyli się o to, który szybciej zetnie drzewo. Stawką było 50 dolarów. Inna historia opowiada o tym, że w XVI-wiecznym Kraju Basków pewien zakochany siłacz przebiegł maraton, ścinając po drodze dziesięć drzew. Wszystko po to, aby móc się oświadczyć swojej ukochanej. Niezależnie od tego, która wersja jest prawdziwa, jedno jest pewne - od tej pory ten sport niesłychanie się rozwinął, zamieniając się w odpowiednik Formuły 1, w której wyselekcjonowani mistrzowie z całego świata, używając sprzętu niedostępnego dla zwykłego śmiertelnika, walczą o miano najlepszego. Dla organizatorów równie ważny jest jednak ten romantyzm, który wedle timbersportowej legendy charakteryzował zakochanego Baska - wciąż sportowe cięcie i rąbanie drewna jest okazją dla atletów, żeby pokonywać granice ludzkich możliwości i pokazywać, że w ich słowniku nie istnieje słowo „niemożliwe”.

Siła tura i technika wirtuoza

W najważniejszych zawodach, takich jak zaplanowane na wrzesień Mistrzostwa Polski Strażaków Ochotników Stihl Timbersports, zawodnicy mierzą się w sześciu wyczerpujących fizycznie i wymagających technicznej wirtuozerii konkurencjach. Underhand Chop to przerąbanie kłody, na której stoi zawodnik; Stock Saw polega na odcięciu pilarką równego krążka drewna; Standing Block Chop sprawdza umiejętność przerąbania wbitego na sztorc bloku drewna; Single Buck polega na ręcznym odpiłowaniu krążka drewna; Springboard – niezwykle złożona technicznie konkurencja - wymaga wyrąbania sobie platform, po których drwal się wspina aby na wysokości odrąbać końcówkę drzewa; najbardziej efektowną próbą mocy jest Hot Saw, kiedy za pomocą niezwykle potężnej piły łańcuchowej zawodnicy odcinają po trzy równe krążki w ciągu kilku sekund.

Gwiazda siatkarskiej reprezentacji Polski kobiet, Malwina Smarzek, nie jest już panną. 23-latka w miniony weekend zmieniła stan cywilny. Obecnie nazywa się Smarzek-Godek. Jej mąż natomiast to Przemysław. Co ciekawe, to właśnie jemu Malwina zawdzięcza... liczne tatuaże na ciele.

Malwina Smarzek wzięła ślub. Gwiazda reprezentacji Polski si...

Piła o mocy trzech Małych Fiatów

O sprzęcie, którym posługują się drwale, można mówić godzinami. Używana w konkurencji Hot Saw, specjalnie stuningowana piła waży 30 kilogramów, wprawia łańcuch w ruch o prędkości 250 km/h i osiąga moc 80 koni mechanicznych. Zważywszy na fakt, że Fiat 126p w swojej najmocniejszej fabrycznie produkowanej wersji miał silnik o mocy 25,2 KM, można śmiało powiedzieć, że drwale dysponują w rękach mocą ponad trzech „Maluchów”! Taki wyczynowy sprzęt kosztuje około 30 tysięcy złotych i wykorzystywany jest jedynie do zawodów gdyż ze względu na szybkie przegrzewanie nie nadaje się do pracy w lesie. To prawdziwe bolidy wśród pił łańcuchowych.

Równie ciekawym sprzętem używanym przez zawodników są olbrzymie piły ręczne, które mierzą ponad dwa metry, mają dziesięciocentymetrowe ząbki wycinane za pomocą lasera, a na całym świecie tylko garstka osób potrafi je odpowiednio naostrzyć. Dlatego najlepsi polscy zawodnicy ostrzą je zagranicą – u czeskiego mistrza Martina Komarka, albo u niemieckich ekspertów. Najlepszym specjalistą na świecie w tej dziedzinie jest jednak Kanadyjczyk Jean-Pierre Mercier, z którego usług korzystało wielu mistrzów świata, w tym legenda Timbersportu, Nowozelandczyk Jason Wynard. Mercier sam przez 30 lat brał z sukcesami udział w zawodach w sportowym cięciu i rąbaniu drewna, zanim postanowił na dobre poświęcić się doskonaleniu sprzętu.

Siekiery używane przez zawodników to też nie jest typowy sprzęt, jaki każdy z nas może kupić w najbliższym supermarkecie – najlepsi zawodnicy sprowadzają je wyłącznie z Nowej Zelandii. Wykonane ze specjalnego gatunku stali narzędzia wymagają ręcznego ostrzenia po każdym rąbaniu. Efekty są jednak powalające – nie dość, że taka siekiera pozwala przerąbać mającą ponad trzydziesto-centymetrową średnicę kłodę w kilkanaście sekund, to na dodatek jest tak ostra, że bez problemu drwal może się nią nawet ogolić…

Wielkie show w stolicy

Sportowe cięcie i rąbanie drewna swe korzenie ma na Antypodach, ale również w naszym kraju jest coraz szybciej rozwijającym się sportem. Nasi reprezentanci w 2017 roku zostali drużynowymi wicemistrzami świata STIHL TIMBERSPORTS®, a dwa lata wcześniej pobili w tej konkurencji rekord Europy. Nazwiska takich zawodników jak Michał Dubicki, Arkadiusz Drozdek, czy Jacek Groenwald budzą olbrzymi szacunek na całym świecie – pierwszy był w tegorocznych zawodach Champions Trophy o krok od podium, bijąc po drodze swój własny rekord Europy w czasie wykonania wszystkich konkurencji. Pozostali to wielkie postaci krajowego podwórka, sportowcy o ugruntowanej marce. Co ciekawe, w naszym kraju mistrzostwa organizowane są we współpracy z Ochotniczą Strażą Pożarną, a wszyscy zawodnicy są strażakami-ochotnikami.

14 września tego roku przed warszawską halą EXPO XXI odbędą się Mistrzostwa Polski Strażaków Ochotników Stihl Timbersports, w trakcie których kibice będą mogli podziwiać niezwykły sprzęt, potężne kłody drewna, a przede wszystkim wspaniałych atletów, którzy dodają określeniu „drwal” jeszcze bardziej imponującego wydźwięku. To gratka, której żaden fan sportu nie powinien ominąć!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki