Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mistrzostwa Europy 2017. Ergo Arena startuje w wyścigu po wielkie gwiazdy

Rafał Rusiecki
A
Hala Ergo Arena jest wśród sześciu obiektów, w których mogą zagrać siatkarze w mistrzostwach Europy 2017.

Gdańsko-sopocka Ergo Arena, bydgoska Łuczniczka, łódzka Atlas Arena, katowicki Spodek, wrocławska Hala Stulecia oraz Kraków Arena to obiekty, które będą rywalizować o prawo goszczenia najlepszych siatkarzy Europy w 2017 roku. Ostatecznie wybrane zostaną cztery miasta i ich hale. Decyzja o przyznaniu Polsce kolejnej dużej imprezy zapadła w sobotę w tureckim kurorcie Antalya, gdzie odbył się kongres Europejskiej Konfederacji Piłki Siatkowej (CEV).

- W naszej aplikacji zgłosiliśmy sześć miast. Stworzymy dla nich ofertę i wybierzemy najlepsze. Na gospodarzy trzeba jeszcze trochę poczekać - powiedział nam Wojciech Czayka, dyrektor wykonawczy tegorocznych mistrzostw świata siatkarzy.

Euro Volley 2017 będzie rozgrywany w takim samym systemie, jak w minionym roku. Wystąpi więc 16 zespołów narodowych podzielonych na cztery grupy. W 2013 roku Polska współorganizowała turniej z Danią. Za trzy lata zrobi go sama.

Rok temu gdańsko-sopocka Ergo Arena oraz Gdynia Arena były miejscem rozgrywania "polskiej części" mistrzostw Europy. Nie jest tajemnicą, że dla samorządów najbardziej łakomym kąskiem jest zapewnienie rozgrywania meczów przez reprezentację Polski. Gdańsk włączy się więc w walkę o świeżo upieczonych mistrzów globu.

- Chcielibyśmy gościć naszą reprezentację - mówi Andrzej Trojanowski, dyrektor biura do spraw sportu w gdańskim magistracie. - Liczę, że Polski Związek Piłki Siatkowej weźmie pod uwagę dobro reprezentacji i kibiców. Mamy duże szanse. Pierwsze rozmowy są zaplanowane na początek listopada. Na pewno pertraktacje dotyczyć będą także finansów.

Gdańsk za możliwość goszczenia siatkarskiej reprezentacji Polski w kilku meczach, za organizację finałów Ligi Światowej w 2011 roku, mistrzostw Europy 2013 i fazy grupowej tegorocznych mistrzostw świata zapłacił związkowi 7 mln złotych. Teraz aż tak duża suma nie będzie wchodzić w grę.

- Mamy zaplecze w postaci bazy hotelowej i przede wszystkim infrastruktury sportowej. Mamy też doświadczenie, co jest nie do przecenienia. Nasze nauki, chociażby po piłkarskim Euro 2012, teraz procentują. A gdańszczanie chętnie chodzą na siatkówkę - wylicza Trojanowski.

Bez wątpienia decyzja CEV o przyznaniu Polsce kolejnej dużej imprezy może zaskakiwać, ponieważ federacje starają się zmieniać miejsce rozgrywania tak ważnych turniejów. Za rok rozgrywki Starego Kontynentu zostaną rozegrane w Bułgarii i we Włoszech.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki