Mistrz do Znicza, Polpharma do Sportino

Murowanym faworytem jest oczywiście zespół znad morza. Gospodarze mogą liczyć na zmęczenie Gdynian długotrwałą podróżą, jednak nie ma wątpliwości, że ich szanse w starciu z ligowym mocarzem są minimalne.

Minionego lata przez długi czas wydawało się, że ekipa Znicza w ogóle nie przystąpi do rozgrywek ekstraligi, jednak po długim i pełnym niedomówień zamieszaniu licencyjnym władze PLK niespodziewanie dały zielone światło klubowi z Jarosławia. Zespół podobnie jak w poprzednim sezonie poprowadzi trener Dariusz Szczubiał, który od lat ma podobną receptę na budowę składu. Do drużyny sprowadza dwóch-trzech mało znanych, lecz utalentowanych ofensywnie graczy z USA. Pełnią oni wiodące role w ataku, a wspierający ich Polacy ograniczają się do walki w obronie i sporadycznych rzutów z czystych pozycji.

W tym roku trener Szczubiał postawił na dynamicznych obrońców Keddrica Maysa i Jeremy'ego Chappella. Pod koszem gra zaś były kolega Adama Hrycaniuka z uczelni Cincinatti, John Williamson. Bardziej znani polscy zawodnicy to skrzydłowi Tomasz Zabłocki i Andrzej Misiewicz, rozgrywający Dawid Witos i obrońca Bartosz Sarzało.

Mimo że potencjał obu drużyn wydaje się być nieporównywalny, koszykarze z Jarosławia z pewnością nie oddadzą meczu bez walki. Dla ekipy z Gdyni kluczem do wygranej bez zbędnych nerwów będzie z pewnością wykorzystanie miażdżącej przewagi fizycznej i uważna obrona lubujących się w rzutach z dystansu Maysa i Chappella.

We wtorek, dwa dni po meczu ze Zniczem koszykarzy Asseco Prokomu czeka jeszcze jeden wyjazdowy mecz, a rywalem będzie tym razem Stal Stalowa Wola.

Natomiast w sobotę o godz. 18 w ramach pierwszej kolejki Polskiej Ligi Koszykówki Polpharma Starogard zmierzy się w Inowrocławiu z tamtejszym Sportino. Klub Kibica Kociewskie Diabły organizuje wyjazd do Inowrocławia na to spotkanie. Koszt wyjazdu ok. 35-40 zł (informacje tel. kom. 504 528 670).