Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ministerstwo studzi zapędy Gdańska i Sopotu

Paweł Rydzyński
Hala ma być oddana do użytku jeszcze w tym roku. Mecze będą w niej rozgrywać m.in. siatkarze Trefla
Hala ma być oddana do użytku jeszcze w tym roku. Mecze będą w niej rozgrywać m.in. siatkarze Trefla Fot. Tomasz Bołt
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji podtrzymuje decyzję, że nie poprze decyzji radnych Sopotu i Gdańska o zmianie granic. Nie dość tego. Ministerstwo zasugeruje także Radzie Ministrów, aby ta nie poparła zmiany granic obu miast.

Redakcja "Polski Dziennika Bałtyckiego" otrzymała pismo z MSWiA, w którym rzecznik resortu Wioletta Paprocka ustosunkowuje się do listu Pawła Adamowicza, prezydenta Gdańska, do Grzegorza Schetyny, wicepremiera i szefa MSWiA.

Adamowicz zwracał uwagę, iż gdańscy urzędnicy wielokrotnie kontaktowali się z resortem, "uzyskując zapewnienie o kompletności złożonej dokumentacji i braku zastrzeżeń do wniosku". Napisał także m.in., że zasady, aby nie wytyczać granicy przez środek budynku, są jedynie zwyczajowe.

Decyzja o zmianie granic była spowodowana budową największej w Polsce hali widowiskowo-sportowej na 15 tys. miejsc. Gdyby granica nie została zmieniona, hala znalazłaby się w całości na terenie Sopotu. Po decyzji radnych granica przebiegałaby idealnie w połowie hali.

Paprocka podkreśla, iż budowa hali "jest wzorem sprawnej i owocnej współpracy pomiędzy samorządami, stanowiącej przykład dla innych", a wniosek o poprowadzenie granicy środkiem hali "symbolizuje uwieńczenie wspomnianej współpracy". Dalej nie jest już tak różowo.

Bo choć rzecznik podkreśla, iż wniosek spełnia wymogi formalnoprawne, to "przeprowadzenie granicy administracyjnej środkiem budowanej hali wydaje się nie spełniać kryterium ustawowego dokonywania zmian granic, tj. zapewnienia jednorodnego układu przestrzennego".

Ostateczną decyzję w sprawie zgody bądź jej braku na zmianę granic Rada Ministrów ma podjąć do końca lipca. Paprocka podkreśla, że wniosek najprawdopodobniej nie uzyska rekomendacji MSWiA.

Adamowicz przebywa na urlopie. W jego imieniu wypowiedział się Wiesław Bielawski, wiceprezydent ds. polityki przestrzennej. - Pismo MSWiA ucieszyło mnie. Po pierwsze, wyraźnie jest napisane, że wniosek spełnia wymogi formalnoprawne.

Po drugie, stanowisko ministerstwa nie jest jednoznacznie negatywne. Sformułowania tyczące dalszych losów wniosku, takie jak "wydaje się nie spełniać", "najprawdopodobniej zostanie negatywnie rekomendowany", "ostateczną decyzję podejmie Rada Ministrów", są miękkie.

To napawa optymizmem. Prezydent Adamowicz zwrócił się o ekspertyzę do profesora Huberta Izdebskiego z Uniwersytetu Warszawskiego. Ekspertyza jeszcze do nas nie dotarła, ale ze wstępnych uwag profesora wynika, że nie widzi on przeszkód, by retusz granic przeprowadzić - powiedział Bielawski.

W poniedziałek poznamy wspólne stanowisko Gdańska i Sopotu w sprawie finansowania Drogi Zielonej, głównej arterii dojazdowej do hali.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ministerstwo studzi zapędy Gdańska i Sopotu - Dziennik Bałtycki

Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki