Tragiczny pożar wybuchł 10 sierpnia 2021 roku około godz. 4.50. Kilka godzin trwała akcja ratowniczo-gaśnicza, a kolejne kilka - oględziny miejsca przez prokuratora i policjantów. Plebania parafii św. Mateusza Apostoła nie nadawała się do użytku.
Miniony rok był bardzo trudny dla naszej parafii i naszych duszpasterzy. Musieliśmy podjąć niełatwe dzieło odbudowy budynku. Dzięki zaangażowaniu wielu ludzi dobrej woli - pomocy wiernych z naszej, i nie tylko naszej diecezji, udało się przystąpić do opracowania projektu odbudowy i prac budowlanych – przypomina parafia.
Po pożarze plebanii w Nowym Stawie od wielu miesięcy trwa remont
Dzisiaj budynek wygląda już zupełnie inaczej dzięki determinacji księdza proboszcza Jerzego Pawelczyka i pomocy wielu osób. Dzięki rzetelnym wykonawcom udało się położyć cały nowy dach, zbić wszystkie tynki wewnątrz i zbić posadzki, wykonać wszystkie wylewki na nowo, wymienić wszystkie okna, częściowo wykonać nową instalację elektryczną, całkowicie nową instalację wodną i kanalizacyjną, zakupić nowy piec, wszystkie grzejniki i nową instalację centralnego ogrzewania, naprawić całą zniszczoną elewację budynku, założyć instalację odgromową, nowe rynny i rury spustowe, zaizolować fundamenty od strony ogrodu, odbudować kominy. To wszystko sprawiło, że część plebanii jest już użytkowana.
- Składamy serdeczne "Bóg zapłać" wszystkim ofiarodawcom, przedstawicielom urzędów administracyjnych - zwłaszcza samorządowi Nowego Stawu, życzliwym pracownikom instytucji komunalnych, firm prywatnych oferującym pomoc techniczną, a zwłaszcza tym, którzy oferowali swoją pomoc w minionych, niezwykle trudnych miesiącach. Odrębne słowa podziękowania kierujemy za wsparcie modlitewne, bez którego jeszcze trudniej byłoby przystąpić do odbudowy domu parafialnego – czytamy na profilu parafii na Facebooku.
Obecnie trwają prace wewnątrz budynku, dobiega końca remont kancelarii. Ale jeszcze sporo pozostało do zrobienia. Nie ma kuchni, jadalni i mieszkań. Do remontu jest cała klatka schodowa, wszystkie pomieszczenia na piętrze łącznie z łazienkami, pomieszczenia pod parterem z salką i redakcją tygodnika parafialnego wraz z ciągiem komunikacyjnym. Trzeba jeszcze kupić kilkadziesiąt nowych drzwi.
To wszystko wiąże się z dużymi wydatkami. Parafia prosi o dalsze wsparcie finansowe, którego można udzielać na konto: 02 8304 0005 0000 4037 2000 0010, z dopiskiem: „Pomoc po pożarze” lub w kancelarii parafialnej.
W pożarze zginął ksiądz Jerzy Piątkowski. Był tu wikariuszem
Niestety, w tragicznym pożarze życie stracił ks. wikariusz Jerzy Piątkowski, z nowostawską parafią związany przez 11 lat. Miał 60 lat.
Ukończył Wyższe Seminarium Duchowne Diecezji Warmińskiej „Hosianum” w Olsztynie. Święcenia kapłańskie przyjął 10 czerwca 1989 roku z rąk biskupa warmińskiego ks. Edmunda Piszcza w katedrze św. Jakuba w Olsztynie. Posługę pełnił w parafiach:
- Matki Boskiej Nieustającej Pomocy w Malborku (1989–1991, wikariusz),
- św. Józefa w Pasłęku (1991–1992, wikariusz),
- Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Marzęcinie (1992, wikariusz),
- św. Maksymiliana Kolbego w Kępkach (1992-1994, proboszcz),
- Trójcy Przenajświętszej w Dzierzgoniu (1994–1997, wikariusz),
- św. Brata Alberta w Iławie (1997–1998, wikariusz),
- parafii Matki Bożej Częstochowskiej w Nowicy (1998-2005, proboszcz),
- Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny w Iławie (2005–2006, wikariusz),
- Chrystusa Króla w Iławie (2006–2010, wikariusz),
- św. Mateusza Apostoła w Nowym Stawie (2010-2021, wikariusz).
16 sierpnia 2021 r. spoczął na cmentarzu w Prostkach w powiecie ełckim (woj. warmińsko-mazurskie), w swojej rodzinnej parafii pw. św. Antoniego Padewskiego.
Śledztwo w sprawie pożaru plebanii zostało umorzone
Co było przyczyną tragedii? W dniu pożaru mieszkańcy Nowego Stawu opowiadali, że nad ranem ze snu wyrwał ich wybuch. Biegły powołany przez prokuraturę potwierdził ten fakt na podstawie analizy fragmentów butli gazowej znalezionych w budynku. Ustalił, że przyczyną wybuchu i pożaru było nagromadzenie się gazu z butli. Jednak stopień jej zniszczenia nie pozwalał na ustalenie przyczyny uwolnienia się gazu.
Po kilku miesiącach od tragicznego zdarzenia Prokuratura Rejonowa w Malborku zakończyła postępowanie decyzją o jego umorzeniu.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?