Mieszkanka Pruszcza Gd. sama znalazła złodziei telefonu. Co w tej sprawie zrobiła policja?

Szymon Szadurski
Szymon Szadurski
Okradziona kobieta sama znalazła złodziei telefonu komórkowego, który straciła w Sopocie. Mieszkanka Pruszcza Gdańskiego uważa, że policja nie chciała skorzystać z pomocy specjalnej aplikacji.

Mieszkanka Pruszcza Gdańskiego, okradziona w jednym z sopockich lokali nocnych, wyręczyła policję - na własną rękę ustaliła złodziei i odebrała im zrabowany telefon komórkowy, bo - jak twierdzi - funkcjonariusze z sopockiej komendy nie chcieli jej pomóc.

Poszkodowana twierdzi, że już feralnego dnia wieczorem, w dniu przestępstwa, zablokowała karty bankomatowe i zgłosiła się do Komendy Miejskiej Policji w Sopocie, wskazując, gdzie przebywają przestępcy. Jednak funkcjonariusze, nie wiadomo dlaczego, sprawą zajęli się dopiero następnego dnia. Mieszkanka Pruszcza Gdańskiego mówi, że spędziła wtedy w sopockiej komendzie trzy godziny, ale nie udało jej się namówić policjantów do wspólnego „odwiedzenia” złodziei. Ostatecznie postanowiła więc działać razem ze swoją mamą. Skradziony telefon udało się odzyskać, ale policja do dziś nie przedstawiła rabusiom zarzutów, choć od zdarzenia minęło kilka tygodni, a tożsamość potencjalnych sprawców została ustalona. Ale policjanci twierdzą, że nie mają sobie w tej sprawie nic do zarzucenia.

- Jeśli podejrzenia w stosunku do prawdopodobnego sprawcy kradzieży potwierdzą się, postawienie mu zarzutów będzie kwestią czasu - twierdzi mł. asp. Karina Kamińska, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Sopocie. Karina Kamińska dodaje też, że policjanci kwadrans po przekazaniu informacji przez pokrzywdzoną pojechali w miejsce, gdzie logował się telefon. Były to okolice dwóch jednorodzinnych kamienic.

- Nie było jednak możliwości prawnej przeszukania prywatnych mieszkań - informuje Karina Kamińska. Policjanci w związku z tym sprawdzili jedynie przeszłość kryminalną mieszkańców kamienic, rozmawiali też z dzielnicowym. Ostatecznie zdecydowali się spod wskazanego adresu odjechać. Według Kariny Kamińskiej poszkodowana nie sprecyzowała także, że zamierza za pośrednictwem aplikacji wywabić na zewnątrz złodziei.

[email protected]

iPolitycznie - Czy słowa Stefańczuka o Wołyniu to przełom?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na Twitterze!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na Twiterze!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

g
gosc.pl
tym nierobom z policji w sopocie tez powinni postawic zarzuty za zaniechanie obowiazkow. paranoja.
K
Kukwa
Nie mieli czasu bo wlepiali mandaciki za piwko emerytom ot cała prawda
x
x
czyli to jest nasza wlaśnie policja. "przepraszam szukamy zlodzieja widziales go?. nie. dziekuje dowidzenia. SPRAWA UMORZONA.
p
po wyborach zapytamy
Tchórze , kandydaci do renty po 5-ciu latach "pracy"
A
Adamec
Ja polecam Cerberusa. Naprawdę dużo może ;)
J
JM
Nie od dzis to wiadomo.
J
JM
Nie od dzis to wiadomo.
L
Lu
To juz nie pierwszy raz w Sopocie nawalaja. W przypadku Iwony Wieczorek trzeba bylo pana Rutkowskiego, zeby sie cos ruszylo. Widocznie to jedyna opcja na nierobow z Sopotu. W Gdansku, na Piwnej z reszta jest nie lepiej.
D
D
Najpewniej zwykła, wgrana razem z systemem. W przypadku iPhone'a jest to aplikacja "Znajdź" - polega to na tym, że logujesz się na konto przypisane do telefonu przez komputer (bądź inne urządzenie), przez stronę www. Tam masz kilka opcji, m.in. zablokowanie telefonu, sprawdzenie na GPS gdzie się znajduje, wysłanie komunikatu, wyczyszczenie danych czy też wydanie głośnego dźwięku który się włącza nawet gdy telefon jest wyciszony. Podejrzewam że Samsungi czy inne Androidy mają bliźniacze rozwiązania.
e
ewik
Nasza policja jest zerem
t
tolo
to sa takie lenie smierdzace te gliny, ze po prosyu szkoda gadac, co to za kraj, gdzie leniwy policjant nie ma sobie nic do zarzucenia. Smierdziele do pracy!
x
xxx
Czy można wiedzieć jaka to aplikacja, ponieważ też skradziono mi telefon i mimo podania sprawy na policję została ona umorzona :(
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki
Dodaj ogłoszenie