1 z 2
Następne
Mieszkanka Miastka wyrzucona na bruk. W szlafroku i kapciach. Prokuratura rozkłada ręce. Dlaczego?
Mieszkanka Miastka wyrzucona z mieszkania.
- Najbardziej zależy mi na dokumentach dotyczących mojej pracy i pamiątkach po synu. Mam jego tylko jedno zdjęcie. Po ojcu został mi tylko budzik… - pani Bożena zalewa się łzami.