46-latek miał ukraść w Gdańsku prawie kilometr... kabli elektrycznych
Całą sprawą zajmowali się policjanci z komisariatu w Nowym Porcie. Właśnie do tej jednostki dotarło zgłoszenie, że na terenie jednej ze stoczni doszło do kradzieży przewodów elektrycznych.
- Sprawca dostał się do hali stoczniowej, zdemontował oraz ukradł prawie 1000 m różnych przewodów elektrycznych - relacjonuje całą sytuację asp. sztab. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. - Tą sprawą zajęli się kryminalni z Nowego Portu, którzy szczegółowo sprawdzili wszystkie zdobyte informacje. Policjanci dokładnie sprawdzili teren, monitoringi oraz rozmawiali z osobami, które mogły mieć informacje na temat zdarzenia - dodaje Chrzanowski.
Praca mundurowych przyniosła efekty. Szybko ustalili oni dane oraz adres mężczyzny, który najprawdopodobniej odpowiada za te przestępstwa. Kryminalni sprawdzili jego adres, jednak - jak relacjonuje oficer prasowy KMP w Gdańsku - "mężczyzna najprawdopodobniej już się domyślał, że jest poszukiwany i zmienił miejsce zamieszkania".
- Policjanci ustalili jego nowy adres w rejonie Dolnego Miasta i wczoraj [poniedziałek 13.03. - red.] zatrzymali go w mieszkaniu. 46-latek trafił do policyjnego aresztu i został przesłuchany - informuje asp. sztab. Mariusz Chrzanowski.
Podczas czynności okazało się też, że zabezpieczony na miejscu zdarzenia telefon należy do zatrzymanego 46-letniego mężczyzny. Sprawca usłyszał zarzuty kradzieży mienia o wartości prawie 27 tys. zł. Teraz grozi mu kara nawet 5 lat pozbawienia wolności.
Czytaj też: Wszedł do cudzego domu w Gdańsku i... zamieszkał w nim jak gdyby nigdy nic. 26-latek został zatrzymany
iPolitycznie - Dominik Tarczyński - skrót 3
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?