Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Straszyna wybiorą nowego sołtysa. Karolina Helmin-Biercewicz będzie kandydować?

Joanna Łabasiewicz
Karolina Helmin-Biercewicz
Karolina Helmin-Biercewicz P.Świderski
Mieszkańcy Straszyna będą mieć nowego sołtysa i radę sołecką. Wybiorą ich już w najbliższy wtorek na zebraniu w Zespole Szkół o godz. 19. Wybór jest konieczny, bowiem w kwietniu, po 14 miesiącach pełnienia funkcji sołtysa, większością głosów zebranie wiejskie odwołało Karolinę Helmin-Biercewicz. Powodem miało być skłócenie pani sołtys z radą sołecką, brak współpracy z gminą i tylko wirtualny sposób komunikowania się z mieszkańcami.

Po odwołaniu rozgorzała gorąca dyskusja na forach internetowych. Niektórzy mieszkańcy mówili wręcz, że wieś się podzieliła na zwolenników pani wójt i skupionych wokół stowarzyszenia Dolina Raduni oraz na zwolenników pani sołtys, którzy krytykowali władze gminy.

Była sołtys nie wyklucza udziału w wyborach. - Sama na pewno nie zgłoszę swojej kandydatury, ale jeśli mieszkańcy mnie o to poproszą, to nie będę się wzbraniać - przyznaje. Jednocześnie zapewnia, że sołectwo nie jest podzielone. - To bzdura. Ludzie po prostu zaczęli się interesować tym, co się dzieje we wsi i gminie - przekonuje.

Natomiast Helmin-Biercewicz jest zdziwiona datą nowych wyborów. - To wakacyjny okres, więc frekwencja może być niska - ocenia. - Jeśli pani wójt tak długo zwlekała z ogłoszeniem nowego terminu, to można było poczekać do września, gdy wszyscy wrócą z urlopów. I dlaczego datę ogłoszono tylko siedem dni wcześniej? - pyta.

Zgodnie z przepisami, zebranie wiejskie, podczas którego zostanie wybrany sołtys i rada, powołuje wójt gminy. - W tej sytuacji nie ma dogodnego terminu dla wszystkich - podkreśla Małgorzata Kołodziejczak, wójt gminy Pruszcz Gd. - Wybory zostałyby przeprowadzone wcześniej, tak jak chcieli tego straszyniacy, gdyby do Rady Gminy nie wpłynęła skarga od mieszkańca. Po rozpatrzeniu jej przez wojewodę, radni pochylili się nad nią jak najszybciej. Dopiero po ustosunkowaniu się samorządowców do niej, mogłam ogłosić termin zebrania.

Jak podkreśla wójt, na spotkania sołeckie organizowane w Straszynie średnio przychodzi ok. 150 osób, czyli 5 proc. mieszkańców. - Nie sądzę, by wszyscy w tym czasie przebywali na urlopie - mówi pani wójt. - Ordynacja wyborcza sołectwa nakazuje poinformować mieszkańców siedem dni przed zebraniem. Ogłoszenia już od poniedziałku wisiały na tablicach informacyjnych.

Poprosiliśmy także proboszcza parafii, by komunikat ogłoszono podczas niedzielnych mszy św.

Mieszkańcy zaproponowali, by do wyborów sołeckich stanął także Witold Płotka z obecnej rady sołeckiej. - Sprawa nie jest jeszcze przesądzona - nie ukrywa. - Sołtys będzie miał bardzo trudne zadanie, by zintegrować społeczeństwo.

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki