Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy nie chcą żwirowni nad jeziorem Mausz. Sprawą zainteresował się Adrian Zandberg, który zapowiedział dalsze działania

Maciej Krajewski
Maciej Krajewski
Mieszkańcy Kłodna i okolic nie ustają w walce przeciwko planowanej żwirowni nad jeziorem Mausz. Pomimo protestów i niekorzystnych dla tej inwestycji ekspertyz Rada Gminy Sulęczyno uchwaliła w sierpniu miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, de facto umożliwiający budowę. Sami zainteresowani poprosili o interwencję posła Adriana Zandberga, który we wtorek spotkał się z nimi i zapowiedział dalsze działania z jego strony.

Spór o budowę żwirowni nad jeziorem Mausz w Kłodnie trwa. Sprawie postanowił przyjrzeć się poseł Adrian Zandberg (Razem), m.in. za sprawą odbywającego się teraz w Gdańsku posiedzenia wyjazdowego Rady Ochrony Pracy, dzięki czemu był już na miejscu. We wtorek 22 września, wraz z Anną Górską, członkinią Zarządu Krajowego partii, spotkał się on w Sulęczynie z grupą mieszkańców, przeciwnych kontrowersyjnej inwestycji.

W pierwszej kolejności wszyscy zebrali się przy budynku Urzędu Gminy Sulęczyno. W imieniu mieszkańców całą sprawę posłowi Zandbergowi przybliżył Czesław Pobłocki, zwracając uwagę zarówno na kwestie wpływu żwirowni na krajobraz i środowisko, jak i m. in. na niedostateczny sposób informowania sąsiadów planowanej inwestycji.

- To jest jedno z najciekawszych, najpiękniejszych jezior na Kaszubach. Myślę, że co do tego nikt nie ma wątpliwości, a przynajmniej nikt rozsądny. Dziś to wygląda w ten sposób, że nad tym pięknym jeziorem istnieje pomysł zrobienia stereo – stereo w postaci dwóch kopalni żwiru. Wielkiej w Kłodnie i mniejszej, po drugiej stronie jeziora. Tutaj mówimy właściwie o katastrofie – mówił Czesław Pobłocki.

W dyskusji głos zabierali także inni mieszkańcy. Przytaczane były argumenty już wcześniej wygłaszane choćby na sesji Rady Gminy Sulęczyno, kiedy to uchwalono miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, de facto umożliwiając budowę żwirowni. Obecni zwracali uwagę na to, że wielu z mieszkańców dowiedziało się o sprawie stosunkowo niedawno i przypadkiem, podczas gdy władze gminy miały te informacje od ok. dwóch lat. Powróciło też pytanie, co tak naprawdę gmina Sulęczyno zyskałaby na tego typu inwestycji, jednocześnie niszczącej cenne walory turystyczne regionu.

Korzystając z możliwości poseł Zandberg pojechał również nad samo jezioro Mausz, w okolice działki, na której miałaby powstać kopalnia żwiru. Na miejscu mieszańcy dokładniej wyjaśniali jemu i Annie Górskiej co, gdzie i w jaki sposób ma powstać według planów. Oboje nie kryli wręcz zaskoczenia, iż nad tak malowniczym zbiornikiem miałyby teraz pracować żwirownie.

Dalsze postępowanie w RDOŚ

Głównym punktem zaczepienia dla przedstawicieli partii Razem stała się decyzja Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Na podstawie informacji przedstawionych przez mieszkańców zatwierdzenie owej inwestycji przez RDOŚ wydaje się co najmniej dziwne.

- Poseł Zandberg może interweniować w RDOŚ, bo to jest instytucja, która jeszcze jest w stanie w jakiś sposób wpłynąć na to, żeby ta inwestycja nie powstała – mówiła Anna Górska, nawiązując też do kwestii nieodpowiedniego informowania sąsiadów. - Oni mają sprawczość i będziemy ich namawiać, żeby może wspólnie z mieszkańcami jednej i drugiej gminy porozumieli się i być może próbowali przez sądy administracyjne unieważnić tę uchwałę, jeżeli rzeczywiście doszło tam do naruszeń postępowania administracyjnego.

- Przede wszystkim na początek możemy się zapytać, dlaczego RDOŚ zachował się tak, a nie inaczej, bo to wygląda podejrzanie. Na pewno możemy pojechać tam z interwencją i dowiedzieć się - dodawał Adrian Zandberg.

Poseł Zandberg zasugerował też, że można poprosić same władze gminy Sulęczyno o przedstawienie dochodów z turystyki, aby zorientować się, jaki wpływ owo przedsięwzięcia miałoby na finanse samorządu.

Przedstawiciele partii Razem zapowiedzieli dalsze działania w tej sprawie. Będą się też kontaktować z samymi mieszkańcami.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki