- Kierowcy nie mają co się pchać na siłę nad morze - ostrzega st. sierż. Paulina Grzesiowska, rzecznik prasowy nowodworskiej policji. - Przyjazd na mierzeję oraz powrót do domu powinni dokładnie zaplanować, by uniknąć kilkugodzinnych męczarni w drogowych zatorach.
W ubiegłą niedzielę zanotowano rekordowe korki między Elblągiem, Nowym Dworem Gdańskim i Mierzeją Wiślaną. Wyjazd znad morza był prawie niemożliwy. Drogi wojewódzkie nr 501 i 502 oraz trasa krajowa nr 7 były maksymalnie zakorkowane już od godz. 15 aż do północy. Kierowcy twierdzą, że wcześniej nie widzieli tak potężnych zatorów drogowych.
- Jechałem w niedzielę wieczorem ze Stegny do Nowego Dworu Gdańskiego około 6 godzin - napisał do nas turysta. - Sam dojazd z plaży w Stegnie do ronda w Stegnie zajął mi dwie godziny. Wyjeżdżając z ronda o godzinie 20, dopiero po północy dotarłem do Nowego Dworu Gd. Nie wiem, czy przez całe życie widziałem tyle samochodów co w niedzielny wieczór!
W czasie drogowych zatorów ryzyko kolizji i wypadków jest większe niż zwykle. Zdenerwowani kierowcy często są mniej uważni. Muszą też uważać na swoje auta, bo w korkach mogą ulec awarii.
- Prosimy kierowców o cierpliwość. W wakacyjne ciepłe weekendy nie da się nic zrobić, aby nie tworzyły się korki - mówi st. sierż. Paulina Grzesiowska. - Kierowcy powinni być bardziej uważni, aby jadąc w korku, nie wjechać w tył pojazdu jadącego przed nimi. Właśnie do tego typu zdarzeń najczęściej dochodzi podczas wzmożonego ruchu pojazdów.
Korki na drogach prowadzących na Mierzeję Wiślaną tworzą się najczęściej w słoneczne weekendy. W sobotę i niedzielę rano dojazd nad morze na pewno potrwa dłużej, bo wszyscy chcą jeszcze skorzystać z ładnej pogody i jak najszybciej trafić na plażę.
Co zrobić, aby uniknąć korków?
- Jeśli w sobotę i niedzielę pogoda będzie ładna, to warto wyjechać nad morze z samego rana, kiedy drogi są jeszcze puste. Najwięcej aut jedzie w kierunku Mierzei Wiślanej około godz. 9-12 - informuje st. sierż. Paulina Grzesiowska. - Można też korzystać z alternatywnych tras. Samochody jadące w kierunku Krynicy Morskiej mogą ominąć Stegnę, skręcając wcześniej w miejscowości Rybina w prawo - na Sztutowo.
Jeszcze większe korki tworzą się po południu i wieczorem, kiedy dziesiątki tysięcy aut naraz chce opuścić nadmorskie miejscowości. Od godz. 15 aż do samej nocy trasy prowadzące nad morze będą maksymalnie zapełnione. Tego przynajmniej spodziewają się drogowcy i policja.
- Ci, którzy w godzinach popołudniowych będą chcieli wyjechać z Mierzei Wiślanej, powinni najpierw dwa razy to przemyśleć, jeśli nie chcą stać w korku - mówi st. sierż. Paulina Grzesiowska. - Powrót do domu lepiej przesunąć na późny wieczór lub na następny dzień. Czasem lepiej zostać kolejną noc w kwaterze i wyjechać rano, niż stać kilka godzin w korku.
Jeśli ktoś nie chce czekać, może wybrać alternatywną drogę prowadzącą do krajowej "siódemki". Jest ona dość długa, za to mniej zatłoczona. Chodzi o trasę Stegna - Mikoszewo - Żuławki - Dworek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?