Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Międzynarodowe lotnisko w Gdyni dla... żołnierzy

Kazimierz Netka
Międzynarodowe lotnisko w Gdyni dla... żołnierzy
Międzynarodowe lotnisko w Gdyni dla... żołnierzy Tomasz Bołt
W Polsce ma funkcjonować 20 lotnisk międzynarodowych. Ich listę zawiera projekt nowego rozporządzenia Rady Ministrów. Według niego, swój status międzynarodowy utrzymają dwa porty lotnicze w Trójmieście: oczywiście w Gdańsku Rębiechowie i w... Gdyni.

Gdynia od lat zabiega o posiadanie międzynarodowego lotniska cywilnego, zbudowała już nawet terminal pasażerski. Jednak w ubiegłym roku Komisja Europejska dopatrzyła się nieuzasadnionej pomocy publicznej przy budowie terminalu lotniczego w Gdyni i  pieniądze kazała wiosną ubiegłego roku zwrócić. Z tego powodu doszło do upadłości spółki Port Lotniczy Gdynia-Kosakowo. W konsekwencji port lotniczy nie może przyjmować samolotów.

Czy Gdynia będzie miała międzynarodowe lotnisko, ale niedziałające? Sprawa jest bardziej skomplikowana z racji wojskowej historii. Projekt nowego rozporządzenia rządu ws. międzynarodowych lotnisk dotyczy portu lotniczego Gdynia-Oksywie.
- Nie używamy takiej nazwy - usłyszeliśmy w Biurze Prasowym Urzędu Miasta Gdyni. - Mówi się o lotniskach Babie Doły albo Gdynia-Kosakowo...

Skąd więc lotnisko Gdynia-Oksywie? Okazuje się, że w dokumentach ta nazwa istnieje od dawna.
- Oksywie to nazwa wojskowa lotniska Gdynia-Kosakowo - mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni. - Lotnisko od dawna było proponowane jako międzynarodowy port lotniczy. Oficjalnie tę rangę nadaje mu m.in. rozporządzenie Rady Ministrów z 26 maja 2014 roku. Weszło ono w życie 10 czerwca ubiegłego roku. Na razie nic się nie zmienia. Kolejne rozporządzenie wprowadzi nowe obiekty na listę lotnisk międzynarodowych.

- Musi być taki obiekt, by w razie potrzeby mógł przybyć wojskowy samolot z żołnierzami cudzoziemcami - mówi Mieczysław Struk, marszałek województwa pomorskiego. - Takie lądowanie może się odbywać na lotnisku o statusie międzynarodowym.

- Projekt nowego rozporządzenia nie dotyczy lotniska cywilnego Gdynia-Kosakowo - mówi Michał Dargacz, rzecznik prasowy Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. - Nie mamy więc czego komentować, bo nic się nie zmienia.

Nazwy są różne, ale zarówno Gdynia-Kosakowo, jak i Babie Doły i Oksywie to ten sam teren. Ten sam pas startowy.
W uzasadnieniu do projektu rozporządzenia czytamy, że przy sporządzaniu wykazu lotnisk międzynarodowych uwzględniono to, że wcześniej ustalone zostały przejścia graniczne w tych portach lotniczych. Jak wynika z informacji, które przekazał nam por. SG Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej (MOSG) w Gdańsku, chodzi o rozporządzenie ministra spraw wewnętrznych z 6 listopada 2014 roku w sprawie ustalania dodatkowych lotniczych przejść granicznych. Tych dodatkowych przejść jest osiem, a wśród nich Gdynia-Oksywie.

- Oficjalna nazwa brzmi: lotnicze, dodatkowe, międzynarodowe przejście graniczne Gdynia Kosakowo. Ma ono obsługiwać port lotniczy Gdynia-Oksywie - informuje porucznik Andrzej Juźwiak, rzecznik prasowy MOSG.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki