Michał Kwiatkowski promował zawody Skoda Cyklo Gdynia [WIDEO, ZDJĘCIA]

Michał Kwiatkowski, jedna z największych gwiazd polskiego kolarstwa, gościł we wtorek w Gdyni. Aktualny mistrz świata w jeździe drużynowej na czas w barwach zawodowej grupy Omega Pharma-Quick Step, jedenasty zawodnik ubiegłorocznego, słynnego Tour de France, dziesiąty kolarz w rankingu UCI (Międzynarodowa Unia Kolarska), spotkał się z kibicami na Stadionie Miejskim. Na tym jednak nie koniec, bowiem sportowiec nie tylko chętnie fotografował się z fanami i rozdawał autografy, ale zdecydował się także wybrać z miłośnikami kolarstwa na wspólny trening po ulicach miasta. Z okazji tej skorzystało ponad dwieście osób, niektóre przyjechały z najdalszych zakątków województwa. W gronie tych, którzy zdecydowali się razem z naszym mistrzem przejechać dystans 45 km, znalazł się m.in. znany trener piłkarski Czesław Michniewicz. Fani Michała Kwiatkowskiego nie ukrywali, iż w takim towarzystwie jeszcze nie mieli okazji trenować.

- Podziwiam wszystkich kolarzy zawodowych, Polakom z oczywistych względów kibicuję w szczególności – mówi Anna Grójec, mieszkanka Gdyni. - Kiedy przeczytałam na portalu społecznościowym, iż jest możliwość potrenowania z Michałem Kwiatkowskim, nie zastanawiałam się ani chwili. Specjalnie zwolniłam się z pracy, aby móc uczestniczyć w tym wielkim święcie dla wszystkich miłośników kolarstwa w naszym województwie.

Michał Kwiatkowski pojawił się w Gdyni w roli ambasadora zaplanowanych na 7 września zawodów, ŠKODA CYKLO Gdynia, w których wystąpić będą mogli zarówno zawodowcy, jak i amatorzy. Kolarz podkreślał, iż ma wielki szacunek dla kibiców i bardzo chętnie wybrał się z nimi na trening.

- Trenuję kolarstwo od 14 lat, zawsze bardzo lubiłem jeździć na rowerze, a w tym momencie mojej kariery inspirację do dalszej walki, treningów, czerpię właśnie od fanów – mówi Michał Kwiatkowski. - Takimi działaniami chcę podziękować kibicom i wszystkim osobom jeżdżącym na rowerach za to, że we mnie wierzą. Propagują oni piękną dyscyplinę sportu, jaką bez wątpienia jest kolarstwo. Jednocześnie pokazują na co dzień, iż rowerem nie tylko można się ścigać, ale przede wszystkim dojeżdżać do pracy, czy szkoły. Osobiście też często korzystam z takiej opcji, bo w mieście jest to najszybszy środek transportu.

Reprezentant Omega Pharma-Quick Step zachęcał też wszystkich, aby zgłosili się do wrześniowych zawodów ŠKODA CYKLO Gdynia. W ramach tej największej imprezy kolarskiej na Pomorzu odbędzie się kilka wyścigów. Organizatorzy spodziewają się, że do rywalizacji stanie 1,5 tys. uczestników. Odbędzie się wyścig dla początkujących na dystansie 40 km, dla amatorów (125 km) oraz dla elity (164,5 km). Trasy wieść będą przez Gdynię i Rumię, kolarze zawitają też do licznych miejscowości na Kaszubach, m.in. Kartuz, Koleczkowa, Szemudu. Start i meta każdego z wyścigów usytuowane zostaną na skwerze Kościuszki w Gdyni. Kolarze finiszowali już w tym miejscu w zeszłym roku. Michał Kwiatkowski był drugi, wygrał jego klubowy kolega, Michał Gołaś.

- Skwer Kościuszki to jedno z najpiękniejszych miejsc w Polsce do wyznaczenia mety wyścigu kolarskiego – mówi Kwiatkowski. - W zeszłym roku to było niesamowite ścigać się tu na oczach polskich kibiców. Namawiam wszystkich, aby spróbowali w tym roku zmierzyć się na dystansach dla początkujących i amatorów.

We wrześniu na trasie w rywalizacji elity spodziewać można się wielu ciekawych nazwisk. Piotr Kosmala, współorganizator wyścigu, zdradził, iż wystąpi m.in. młodzieżowa reprezentacja Polski, swoje teamy wystawią też niemal wszystkie, polskie grupy zawodowe.

- Rozmawiamy ponadto z grupami z zagranicy – mówi Piotr Kosmala.

Inny z organizatorów, Bartłomiej Glaas, dodał, że czynione są starania, aby już w przyszłym roku ŠKODA CYKLO Gdynia wpisać do oficjalnego kalendarza UCI.

- Wtedy spodziewać możemy się jeszcze lepszej obsady zawodników – mówi Glaas.