Na korytarzach Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego coraz głośniej mówi się przyjściu nowego zastępcy Dariusza Drelicha. Do Mariusza Łuczyka, który obowiązki wicewojewody objął tuż po wygranych przez PiS wyborach w 2015 r., miałby dołączyć 29-letni Michał Bąkowski.
- Takie ruchy są planowane – mówi nam jeden z pomorskich posłów Prawa i Sprawiedliwości. - Wynikają z przedwyborczych umów koalicyjnych. Ustalono, że koalicjanci z Solidarnej Polski oraz Porozumienia mają prawo do mianowania wicewojewodów. Nie widzę w tym nic nadzwyczajnego.
Art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 23 stycznia 2009 r. o wojewodzie i administracji rządowej w województwie mówi o tym, iż wojewoda wykonuje zadania przy pomocy wicewojewody, albo I i II wicewojewody. Od czasów reformy administracyjnej, nie było w województwie pomorskim praktyki powoływania dwóch wicewojewodów. Teraz ma się to zmienić.
Michał Bąkowski jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym Uniwersytetu Gdańskiego, zajmuje się tematyką postępowań administracyjnych. Do tej pory nie był znany z politycznej aktywności. Nieoficjalnie mówi się, że za jego kandydaturą stoją członkowie Solidarnej Polski. Jest synem prof. dr hab. Tomasza Bąkowskiego, byłego dziekana Wydziału Prawa i Administracji.
- Oficjalna decyzja w tej sprawie do mnie nie dotarła, dlatego wolę wstrzymać się z komentarzami – mówi nam Michał Bąkowski. Wiemy jednak, że wojewoda Drelich miał zawnioskować do premiera o powołanie Bąkowskiego na swojego zastępcę. Nominacja jest prawdopodobnie tylko formalnością.
Sonda - Czy Polacy chcą amerykańskiej elektrowni atomowej w Polsce?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?