Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miastko: Sieć sklepów Lewiatan zbankrutowała. Z właścicielem nie ma kontaktu

Mateusz Węsierski
Mirosław Ż. z dnia na dzień zostawił swoje cztery sklepy Lewiatan i ślad po nim zaginął. Mężczyzna ma długi wobec dostawców, część pracowników nie dostała pensji za ostatni miesiąc. Wszyscy zwolnili się solidarnie i już otrzymali stanowiska u nowego pracodawcy - trzy miasteckie Lewiatany przejął Aleksander Frank z Ustki.

Po Mirosławie Ż. ślad zaginął. - Ja też nie mam z nim kontaktu, ale wiem, że faktycznie części zobowiązań jeszcze nie uregulowano - mówi menedżer miasteckich sklepów Lewiatan, były podwładny Mirosława Ż. (imię i nazwisko do wiad. red.).

Miejscowi prokuratorzy nic o zniknięciu biznesmena nie wiedzą. O sytuacji, jaką zostawił po sobie były właściciel, nie chce natomiast rozmawiać nowy zarządca miasteckich sklepów sieci Lewiatan.

- Pan Mirosław Ż. rozmawiał ze mną przez telefon. Tyle mogę powiedzieć, bo mam z tego powodu same kłopoty. Muszę rozwiązywać problemy, które po sobie zostawił - komentuje Aleksander Frank, który sklepy tej sieci prowadzi już w Słupsku, Ustce i Lęborku. - Będę działał pod dotychczasowym szyldem, przejmując trzy z czterech prowadzonych przez poprzednią firmę sklepów. Jeden, mniejszy w centrum, a kolejne dwa na osiedlu Zatorze i przy ul. Wybickiego - wyjaśnia Frank.

Wszyscy pracownicy Mirosława Ż. znaleźli u niego zatrudnienie. Wszelkich roszczeń odnośnie zaległych wynagrodzeń muszą dochodzić u Mirosława Ż. Podobnie muszą postąpić dostawcy.

Próbowaliśmy skontaktować się z Mirosławem Ż., dzwoniąc na jego telefon komórkowy. Za każdym razem zgłaszała się poczta głosowa.

Czytaj więcej na ten temat w serwisie www.miastko.naszemiasto.pl

Codziennie rano najważniejsze informacje z "Dziennika Bałtyckiego" prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki