- Sprzedawca auta zapewnił, że ściągnie mi odpowiedni samochód. Miał to być fiat ducato z podwójną kabiną i skrzynią ładunkową, bo chciałem otworzyć własny interes - opowiada Gajownik. - Po czasie dowiedziałem się, że bez mojej zgody kupił w Warszawie uszkodzony samochód, który był zarejestrowany jako ciężarowy. Obiecał mi, że go przerobi, by móc go zarejestrować jako osobowy. Takie były wymogi PFRON.
Gajownik nie doczekał się obiecanych zmian w aucie. Handlarz kazał mu czekać ponad rok czasu, do marca 2010 roku.
- Poganiałem go, a on mnie uspokajał, aż przyjechała kontrola z PFRON-u, bo minął czas rozliczenia się z dotacji - mówi Andrzej Gajownik.
Kontrolerzy zarzucili brak naklejek, nieścisłości w dokumentach, a przede wszystkim nie- zgodność przeznaczenia auta z przyznaną dotacją. Gajownik próbował ratować sytuację, łamiąc prawo. Skazano go za poświadczenie nieprawdy, bo w PFRON przedstawił dokumenty stwierdzające, że jego fiat jest autem osobowym. Kontrolerzy sprawdzili rzeczywisty stan rzeczy, a Gajownika skazano, wręczając mu nakaz zwrotu dotacji.
- Chciałem pośrednikowi oddać samochód, odzyskać pieniądze i przelać je na konto PFRON. Nie zgodził się, więc wytoczyłem mu sprawę w sądzie - informuje.
Proces trwa, a dziś mija termin oddania dotacji. Od jutra Gajownikowi będą naliczane odsetki karne.
- Chciałbym tylko, aby PFRON wstrzymał się z egzekucją do czasu rozstrzygnięcia mojego sporu z handlarzem. W przeciwnym razie, nawet jeśli wygram, zapłacę dużo więcej z powodu odsetek - mówi Gajownik.
Sprzedawca auta nie poczuwa się do winy. - To pan Gajownik powinien przerejestrować auto. Nie ja. Auto było dobre, a umowa została zawarta. To jego samochód - mówi mężczyzna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?