Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miał wywołać fałszywy alarm w Gdańsku, wpadł w ręce policji [ZDJĘCIA, WIDEO]

szym
Policjanci z Gdańska zatrzymali "bombowego żartownisia". Teraz czekają go konsekwencje. Kara, która mu grozi jest wysoka - wywołanie fałszywego alarmu bowiem zagrożone jest nawet 8 latami odsiadki.

- Policjanci z komisariatu VIII prowadzą postępowanie w sprawie wywołania fałszywego alarmu bombowego, do którego doszło wczoraj w gdańskim sądzie. W związku ze sprawą wczoraj wieczorem kryminalni z komendy miejskiej zatrzymali 47-letniego gdańszczanina. Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu - poinformowała Lucyna Rekowska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.

Czytaj: Paraliż w Trójmieście przez fałszywy alarm. Będzie śledztwo

Wieść o bombie w gdańskim sądzie gruchnęła w czwartek. - Funkcjonariusze z komendy wojewódzkiej i miejskiej, w tym m.in. policyjni pirotechnicy szczegółowo sprawdzali wszystkie pomieszczenia oraz okolice budynków. Zarządzona została też ewakuacja sądu. W wyniku przeszukania policjanci nie znaleźli żadnych niebezpiecznych ładunków - opowiadają gdańscy policjanci.

Na tym sprawa się jednak nie skończyła. Jak bowiem słyszymy od funkcjonariuszy, od momentu otrzymania zgłoszenia nad sprawą pracowali gdańscy policjanci. W czwartek wieczorem, w związku ze sprawą kryminalni zatrzymali 47-latka. - Mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W najbliższym czasie z jego udziałem będą prowadzone dalsze czynności procesowe - słyszymy od mundurowych.

Policja przypomina: Wywołanie fałszywego alarmu to przestępstwo zagrożone karą od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.

KMP w Gdańsku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikbaltycki.pl Dziennik Bałtycki